Nie do wiary, że słowo "fuck" pada w tym filmie aż tyle razy. Ogladając go, w ogóle nie zwróciłam uwagi na ilość powtarzanych słów. Ale film ogóem świetny!
Biorąc pod uwagę jak często słowem "kurwa" posiłkuje sie przeciętny Polak, to nic mnie już nie zdziwi.
a jaki zwiazek ma ilosc kurw wypowiadanych przez polakow z tym filmem, ja ci odpowiem dlaczego az tyle razy pada to slowo, gdyz rezyser jest tak tepy iz nie potrafi potencjalnego widza przyciagnac niczym ciekawym bo nie posiada zadnych pomyslow, ratuje sie wulgarnoscia
jest noc sorry za chaos w zdaniach...
Przyciąga Cię używanie tego słowa? Wątpię, żeby ktokolwiek akurat tym się kierował wybierając film - no może poza gównażerią.
Nie lubisz Tarantino - to wywnioskowałem, ale nie musisz go obrażać. Widzisz, jestem dość czuły na jego punkcie :> łatwo mnie takie popierdolone teksty wyprowadzają z równowagi, więc trochę rozwagi na przyszłość.