Wściekłe psy

Reservoir Dogs
1992
7,9 229 tys. ocen
7,9 10 1 228591
8,3 67 krytyków
Wściekłe psy
powrót do forum filmu Wściekłe psy

Na końcu filmu, gdy jednocześnie celowało do siebie i w efekcie postrzeliło się wzajemnie kilku Panów :) - Joe celował w Pomarańczowego, za to Biały w Joe, a za to Niebieski w Białego. Nikt nie celował w Niebieskiego więc co się z nim stało ?? Kocham kino Tarantino więc wmawiam sobie że Biały zdążył oddać dwa strzały - do Joe i do Niebieskiego :P

ocenił(a) film na 10
buli82

Żaden to błąd. Było właśnie tak jak mówisz, Mr. White strzelił najpierw do Joe a poźniej do jego syna. Wiem, bo oglądałem tą scenę w zwolnionym tempie :) Zdążył zabić dwóch, w końcu pana White'a grał Harvey Keitel hehe

Jules_4

hmm...moze pomaranczowy mial gnata, chociaz wczesniej wystrzelil caly magazynek??

Grinders

chociaz mozliwe jest to, ze to kolejna zagrywka Tarantino, tzn. " sam sie domysl "

ocenił(a) film na 10
Grinders

Nie, nie, nie. :P Mr. White na pewno oddał dwa strzały :)

ocenił(a) film na 9
Jules_4

100% White strzelił 2 razy. Właśnie zaintrygowana waszą dyskusja oglądnęłam pare razy tą scenę. 100000% Mr. White strzela 2 razy.

Revenga

Na tym filmiku wszystko dokładnie widać:

http://pl.youtube.com/watch?v=SRwxjaLzKIc&feature=related

ocenił(a) film na 10
Jules_4

Po prostu mamy zakończenie otwarte. Olewać schematy.

Zrobił to wszystko specjalnie, czy też nie - sprawa drugorzędna. Grunt, że wywołał taką dyskusję nad jedną sceną. Każdą scenę można by zresztą omawiać w podobny sposób.

buli82

zgadzam sie z Grindersem w 100%. Uwielbiam tarantino takze za to, ze wymaga od widza bycia inteligentnym, uwaznego ogladania filmu i uruchamiania swojej wyobrazni. Tak tez bylo w tym przypadku.Zgadzam sie tez, ze strzelal harvey keitel,wiec moglo pasc i 10 kolesi:D

użytkownik usunięty
buli82

to pomaranczowy mial dwa gnaty, jak przyjechali po niego to przeciez bral dwa gnaty jeden maly wlozyl do buta drugi wiekszy do kieszeni kurtki

pomaranczowy byl niezle postrzelony, myslisz ze dalby rade wyciagnac ta druga pukawke??

ocenił(a) film na 10

Brał dwa gnaty, ale to było parę dni wcześniej, a nie w dzień napadu.

użytkownik usunięty
Jules_4

przeczytajcie w ciekawostkach, jest tam podane, że to był błąd i harvey zapomniał strzelić ponownie ale quentinowi spodobało się to i zostawił to w filmie

hmm... mysle, ze ta ciekawostka to bzdura. Tarantino bylby chyba debilem jak by wczesniej nie ustalil kto ma strzelac w jednej z najwaznijszych scen. Musial to wczesniej ustalic .

buli82

I wmawiasz sobie prawidłowo, gdyż Biały wykazał się znakomitym refleksem i strzelił dwukrotnie. Nie mam żadnych wątpliwości, gdyż specialnie klatka po klatce obejrzałem końcówkę ;)

ocenił(a) film na 10
buli82

Harvey Keitel strzelił dwa razy. Bezapelacyjnie. A w ciekawostkach ktoś nieprawde wpisał. Wystarczy obejrzeć scenę klatka po klatce i wszystko bedzie jasne:)

ocenił(a) film na 10
Mario_Robak

Owszem strzelił dwa razy ale nie postrzelił za drugim razem. Scena jest "spieprzona" i to oficjalnie ale Tarantinowi tak to się spodobało, że nie postanowił jej zmieniać. Inaczej nie wyglądałą by tak jak teraz.

ocenił(a) film na 10
Mario_Robak

Owszem strzelił dwa razy ale nie postrzelił za drugim razem. Scena jest "spieprzona" i to oficjalnie ale Tarantinowi tak to się spodobało, że nie postanowił jej zmieniać. Inaczej nie wyglądałą by tak jak teraz.

buli82

Czy tylko ja zuwazylem pomylke - ale nie w filmie, tylko w wypowiedzi. Mr. White strzelal do Joea i Eddiego (to ze nosil niebieska koszule, to nie znaczy ze jest mr. blue)

pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
buli82

Mylicie się. Mr. White oddał 2 strzały. Raz w Joe'a, a potem jak oberwał od Eddiego ( on nie był mr. Blue ) to padając od strzału, strzelił do Eddiego. Jestem pewien, że oddał 2 strzały, bo oglądałem, jak niektórzy, klatka po klatce. To nie był błąd Tarantino. Mr. White serio oddał 2 strzały. Aha, był ktoś taki jak Mr. Blue, ale nie był to Eddie. Był to ten starszy gość (nie Joe). Najemników było 6-ciu, nie pamiętacie ? Mr. Brown, Mr. White, Mr. Blonde, Mr. Orange, Mr. Blue, Mr. Pink. Joe i Eddie ( jego syn ) byli zleceniodawcami. Nie mieli ksywek. Nie wiem, dlaczego nazywacie Eddiego Mr. Blue, przecież to nie on... :/

black_s

A nie pomysleliscie, ze mogl strzelic MR. PINK???? Przeciez stal z tylu i mogl zrobic co zechce.

ocenił(a) film na 4
digital8

Właściwie mr. Pink schował się pod tą pochylnię na której mr. Orange się wykrwawiał. To mogło być dobre miejsce na przyczajenie się do dobrego strzału aby załatwić Eddiego. I właściwie on - jako profesjonalista - widział że jak ktoś wystrzeli to tylko Eddi nie oberwie więc go mógł "obstawić" żeby jako jedyny zostać i móc zabrać "kamienie". Poza tym troche dziwne żeby mr. White miał takiego 'za*ebistgo' cela żeby rozwalić starego i syna, gdy stary Joe nie potrafił załatwić już prawie konającego mr. Orange, a Eddie nie rozwalił mr. White'a choć do niego celował a ten z kolei padając od strzału zdąrzył tak wycelować żeby zabić Eddiego... troche by się kupy nie trzymało. Rozumiem, że Eddie mógł nie zabić mr. White'a bo był wkurzony (i nie skoncentrowany) że mierzą do jego ojca...
Więc jak dla mnie to mr. Pink widzi się na profesjonalistę :)

ocenił(a) film na 8
gauron

ja też pomyślałem, że to Różowy strzelił, ale skoro mówicie, że klatka po klatce Biały, to nie będę się spierał.

black_s

Nie trzeba oglądać aż klatka po klatce, żeby zauważyć, że strzelił 2 razy...

buli82

To nie jest Pan Niebieski tylko Nice Guy Eddy

buli82

Jaki niebieski??? Buli82 chyba coś ci sie popierdoliło. Skoro nie wiesz kto jest kto to nic dziwnego że dostrzegasz błędy których nie ma. Spierajcie sie dalej kto strzelił. Ja wiem jedno. Jules ma 100% racji, też setki razy oglądałem tą scene i ewidentnie Mr.White strzela dwukrotnie.

ocenił(a) film na 9
buli82

To prawda Mr. White strzela dwukrotnie, ale drugi strzał oddaje pomiędzy Joe'ego a Eddy'ego. Obejrzyjcie zrzut: http://patrz.pl?30232 [patrz.pl?30232]

buli82

W filmach Tarantino nie ma błędów. Wszystko jest tak jak miało być %-)

użytkownik usunięty
jeryhu

rzeczywiscie, mr. white postrzelil dwoch. Wymiata :)

ocenił(a) film na 9
buli82

Wg. mnie to nieprawda że White strzelił 2 razy. To zdjęcie mnie nie przekonuje. To Pink zastrzelił Eddiego, żeby zabrać diamenty.

ocenił(a) film na 9
buli82

Jedynym błędem we "Wściekłych psach" jest to, że policja zbyt późno interweniowała w końcówce filmu. Przecież Orange wcześniej mówi do Marvina (pociętego policjanta), że gliny są tuż obok, czekają tylko aż Joe Cabot "wsadzi łeb do tego magazynu" i wchodzą. I co dzieje się w końcówce? Joe Cabot wchodzi, cała banda w komplecie, a glin jakoś nie ma... Na co w takim razie czekali? Aż Cabot rozwali ich tajniaka? Przecież w takich akcjach najważniejsze jest życie tajniaków. Moim zdaniem to dość spore niedociągnięcie scenariusza.

Ale film i tak wielki (jeden z moich ulubionych), łamiący wiele schematów.

ocenił(a) film na 9
Rafikii89

Poza tym, ewidentnie White strzela dwa razy. Klatka po klatce widać to doskonale.

ocenił(a) film na 9
buli82

Sory. Jednak to prawda White strzela 2 razy zobaczyłem w zwolnionym tempie

Kumas576

Też widziałem klatka po klatce:)
Leci to tak: najpierw tatusiek strzela do Orange'a, White strzela do tatuśka, synek strzela do White'a, a on oddaje drugi strzał do synalka.

Wiadomo, że White to był badass, pamiętacie jak rozwalił tych policjantów w radiowozie?:)

użytkownik usunięty
Krolik_Pudding

A jak by zamiast White'a by tam stał Pink to by jeszcze mógł kilkunastu zastrzelić i sam przy okazji nie zarobić kulki. Pamiętacie jak uciekał przed policją? Pistoletu używał z szybkością świetlną.

ocenił(a) film na 10

Teraz dopiero zauważyłem że White załatwia ich obu, wcześniej nawet uwagi nie zwróciłem :D

hahah pokonałeś mnie tym komentem, faktycznie PINK miał prędkość świetlną!!:D Ależ tu są głupcy, filmu nie można interpretować po swojemu i na zwolnionym i w zwykłym tempie wyraźnie widać że White strzela dwa razy i sobie nie wkręcajcie żadnego PINKA.

ocenił(a) film na 8
buli82

Było dokładnie tak: Joe strzelił do Mr Orange, wtedy White strzelił do Joe i go zabił. Następnie Eddie strzelił do White, ale nie trafił, co dało Whitowi czas na skierowanie pistoletu w kierunku Eddiego. Za drugim razem Eddie już trafił, ale ranny White, upadając strzela do Eddiego i go (chyba) zabija. "Chyba" - dlatego, że broń jest skierowana trochę za nisko, w nogi Eddiego moim zdaniem. Z drugiej strony zgranie w czasie z upadkiem Eddiego jest dokładne. Nie można jednak wykluczyć, że to Mr Pink dokończył robotę i zwiał z łupem. Zdążył zwiać, bo gliny pojawiły się za późno.

Kagan

Było inaczej.

Joe strzela do tajniaka i trafia. White strzela do Joe i go zabija. Eddie strzela do White'a i trafia go poniżej prawego barku. White strzela(niecelnie, ale chuj) do Eddiego i go zabija, choć ten upadając oddaje strzał, który dociera w lewą część brzucha White'a.

ocenił(a) film na 8
Morgan_Mortimer_Graff

Ja pozostanę przy swojej wersji. W każdym razie ostatni wystrzelił White, a nie Eddie, jak napisałeś.

Kagan

Co nie zmienia faktu, że White dostał 2 razy od Eddy'ego. Na razie nie chce mi się wrzucać skrinów.

ocenił(a) film na 10
Morgan_Mortimer_Graff

Oczywiście, Keitel zdążył strzelić do dwóch kolesi. Bezapelacyjnie! Przecież to widać nawet bez spowolnienia. ;]

ocenił(a) film na 8
Kagan

"Nie można jednak wykluczyć, że to Mr Pink dokończył robotę i zwiał z łupem. Zdążył zwiać, bo gliny pojawiły się za późno."
Ekhm... Moze i Pink byl najsprytniejszy, ale nie zdolal uciec z lupem ;) Slychac wyraznie jak juz sie wszyscy kropneli jak policja przyjezdza i kaze mu wylazic z wozu ;) Nawet na wszelki wypadek sprawdzilem, w scenariuszu jest tak:
"We hear outside a CAR START. Then the SOUND of a BULLHORN
yells out:
POLICE FORCE (OS)
Freeze! Get out of the car and lie
face down on the ground!
MR. PINK (OS)
Don't shoot!"
Wiec Mr. Pink poszedl do pierdla ;) A co do Mr. White, to nie wiem czy zabil ich obydwu... Jak ogladalem, tez to zauwazylem, ale nie widzialem zeby strzelal dwa razy... Dzis obejze jeszcze raz ;)

ocenił(a) film na 10
buli82

Na koncu filmu nie bylo pana Blue. Joe colowal w pana oragnge, eddi w pana White a pan White w Joe. Pierwszy strzeli Joe w pana Orange, pozniej pan White w Joe pozniej Eddie w pana White i jeszcze pan White zdazyl strzelic w Eddiego

Rafik_4

Mr. White strzelił 2 razy ale zauważyliście, że też dwa razy oberwał?

Ghost_Love_Score

>>Morgan Mortimer Graff 5 marca 2008 11:59 odpowiedz zgłoś do usunięcia Co nie zmienia faktu, że White dostał 2 razy od Eddy'ego. Na razie nie chce mi się wrzucać skrinów.<<


Jak widać - zauważyłem.

buli82

To nie żaden błąd!Obejrzyj uważniej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mat_i92

Jest błąd. Pamiętacie scenę rozmowy Pinka z White'm w kiblu, zaraz po napadzie? White powiedział "zapal papierosa" a Pink odpowiedział "-rzuciłem...a masz fajkę?" Potem obaj niby odpalają ale fajka White'a nie została zapalona, przez całą rozmowę była zgaszona i chował ją chłopak przed kamerą. Niby nie błąd ale zawsze coś.

->> Nie pomyśleliście że Orange też dostał kulkę ? Od Joego. White zastrzelił Joego a potem, mimo ze dostał walnął eddiego.

ocenił(a) film na 10
Grzejniczek

a jednak pozniej w tej scenie White pali papierosa odpale go jeszcze raz o ile dobrze pamietam