jest to chyba najczęstrzym pytaniem dla spostrzegawczych fanów PSÓW.
Oto moje propozycje:
1.Mr.White kiedy strzelał do starego tuż po strzale zrócił gnata w kierunku Ediego(w końcu słyszymy więcej niz jeden strzał)
2. Ediego mógł zabić Mr.Pink, przy najbliższej okazji zauważcie że jak wychodzi z tej kryjówki w prawej ręce trzyma klame
3. to mógł być po prostu błąd Quantina(ale i tak jest mistrzem;p)
ps. jakby ktoś jeszcze miał jakieś propozycje, piszcie;p;p
Oto moje propo:
1.Mr.White wystrzelił jak nie 2 razy to nawet 3 widac to dokładnie, wiec to on po zabiciu Joe zabił Edie.
Innych propozycij niema bo mysle ze ta jest prawdziwa, a na pomyłke ze strony Tarantino nie ma co liczyć
Tarantino mówił w wywiadzie, że to błąd filmowy ale dopiero potem go zauważył...postanowił go zostawić rzeby widz się zastanowił.
Ediego zabił Mr. Pink.
Ale ja jestem ciekawy czy ten glina który był wtyczką napewno zginą? I czy w takim razie Mr. White także zginą. Ani śmierci jednego jak i drugiego nie pokazano. Można się jedynie domyślać.
według mnie white zginą, jak gliny wpadły do magazynu white zabij orange a potem polcja zabiła white'a.... ale tego niestety nie widać:/
Sądzę że Mr White zabił Orange, ekran się zaciemnił ale słychać było strzał a potem strzały policjantów. Przeanalizujmy White zabija Orange, a White ginie z rąk policjantów ( jako ciekawostka dodam, że to oni są tytułowymi "Wściekłymi Psami" a nie "kolorowi" )przez to że zabił jednego z nich czyli Mr Orange.
Jeżeli to policjańci są "wściekłymi psami" to dlaczego w czołówce jest: "H. Keitel, M. Madsen, S. Buscemi, (...) - jako >Wściekłe psy<"?
Hę?
Pink to siedzial w ukryciu. Puscie sobie w zwolnieniu i widac wyraznie ze white strzelil po prostu 3 razy.
Analizując scenę klatka po klatce wyraźnie widać, że mr. White wystrzelił dwa razy. Pozdrawiam :)
Zgadzam się z user_200. Gdzieś było napisane że Tarantino specialnie zostawił błąd w filmie. A co do White'a i Orange'a to według mnie Biały strzelił do Pomarańczowego a do Białego strzelili policjanci którzy coś tam krzyczeli.
obejrzyjcie http://www.youtube.com/watch?v=tIomipDU0B8 i będziecie mieli odpowiedź. Może i jest błąd w filmie ale na pewno nie w tej scenie
jaki błąd?!! we wszystko mogę uwierzyć, ale nie w to, że wszyscy widzowie zauważyli tą nieścisłość ze śmiercią Edie;go tylko nikt z ekipy Quantin'a. Takie coś nie mogłoby się przytrafić, bo przecież pisząc scenariusz na pewno Q.T. zaznaczył, co dzieje się z Edim i od czyjej kulki upada. A jeśli już nikt nie zauważył tego, to sam aktor grający Ediego musiał się choć przez chwilę zastanowić kto mu pośle kulkę po której jego bohater ma upaść.
To prawda że w scenariuszu musiało być uwzględnione jak ginie Eddie. Ale podobno podczas podczas jednej z prób Harvey Keitel (White)zapomniał że ma oddać jeszcze jeden strzał. Tarantino to się spodobało i zostawił specialnie takie niedociągnięcie w filmie.
no chyba, że specjalnie zrobili coś takiego. ale ci bardziej dociekliwi mówią, że White oddaje w filmie dwa strzały
tak... White oddaje 2 strzały... fakt, że drugi strzał nie mógł być celny (wnioskując po ustawieniu lufy i tym, że już zainkasował dwie kulki) ale liczba strzałów i trupów się zgadza. Ten filmik wszystko wyjaśnia:
http://www.youtube.com/watch?v=SRwxjaLzKIc&feature=related
a na marginesie... Edie pada bardzo nienaturalnie... podskok...i gleba na plecy...szeroko nogi... słabo to zagrał... jak w jakiejś komedii...parodii.
Pozdrawiam wielbicieli filmu... nie ma lepszego filmu gangsterskiego...
Aby się przekonać o zakończeniu wystarczy przeczytać scenariusz, który jest dostępny w formie książkowej :)
http://www.film.gildia.pl/_vp_tworcy/quentin_tarantino/wsciekle_psy
W ogólnym zamierzeniu to Mr White zabija Grzecznego Eddiego zaraz po strzale w Joego.
Należy także dodać, że Eddie oddał dwa strzały do Mr. White'a zanim ten strzelił do niego, ale po pierwszym strzale aktor grający Eddie'go zaczął już się składać do upadku, tzn. zanim oddał drugi strzał i zanim został trafiony przez Mr. White'a.
Wyraźnie widać jak Larry obraca broń i strzela do Eddiego.
Kolejność jest następująca:
1. Joe wali do Pomarańczowego
2. Larry wali do Joe'y
3. Edie wali do Larrego
i na koniec Larry oddaje ostatni strzał do Eddiego.
I tyle :))
http://www.youtube.com/watch?v=SRwxjaLzKIc&feature=related
Tu macie dokładną analizę tej ostatniej sceny.
Dokładnie widać, że:
-Joe strzela do Mr. Orange'a
-Mr. White do Joe'a
-Na to Mr. Blonde do Mr. Blue'a
-Eddie do Mr. White'a
-Wtedy Mr. Orange do Mr. Brown'a
-Mr. Pink do siebie
-A Eddie Nice Guy poślizguje sie na mydle i rozwala głowę o podłogę
-Potem w mikrosekundzie Quentin Tarantino strzela sobie w stope
-i jeszcze brzydki Brad Pitt wcina tam w pewnym momencie świńskie zdjęcie penisa
Ja mam takie pytanko (nie związane z tematem, ale nie chciałem zakładać nowego w nadziei, że tu prędzej otrzymam odpowiedź) mógłby ktoś opisać, co zdarzyło się na końcu, dosłownie w ostatniej minucie? Widziałem do momentu gdy ci trzej się pozabijali i Różowy uciekł. Nagrywałem na taśmie i skończyła się w takim momencie, niech to szlag.
White przytula umierającego Orange'a i pociesza go (sam White też zwija się z bólu, bo przecież zainkasował dwie kule). Orange zdradza White'owi że jest z policji. W tym momencie wkracza policja, White zaczyna płakać (wyć?), przykłada broń Orange'owi do brody...ekran zostaje zaciemniony i pada strzał. Więc i w tym wypadku na 100% nie wiadomo kto strzelił i do kogo ... ale najprawdopodobniej White zabił (raczej dobił) Orange'a.
Tak... wchodzi policja i White przykłada broń do głowy (brody) Orange... później jest zbliżenie kamery na twarz White, policja krzyczy, "rzuć broń, nie rób tego..."
Słyszymy strzał (na 100% White strzela, bo przecież policja nie strzelałaby do swojego Orange, bo nim był zasłonięty Larry)
Następnie słyszymy kilka strzałów... kamera zostaje na swoim miejscu, ale znika twarz Larry'ego (White) co symbolizuje jego śmierć, dostał kulkę i leży.
Co do śmierci Eddiego:
1. Larry to przebiegła bestia, załatwił ojca i syna. Ot co.