Pewnie tak :D wystrzelał sobie drogę tak jak wtedy :D

Nie zwiał. Wystarczy się dobrze wsłuchać w tło, co się dzieje za drzwiami magazynu po wyjściu Różowego. Najpierw przez jakiś czas nie chce mu auto odpalić, a potem już nadjeżdża policja i słychać jak krzyczą do niego żeby wyszedł z samochodu. Słychać coś w stylu: "Get out of your car!", "Drop your weapon!"...niewyraźnie trochę słychać ale tyle zrozumiałem. Nie słychać żadnych strzałów, więc jest niemal pewne, że Różowy został aresztowany.

Coś tam ci policjanci krzyczą przed wejściem do magazynu, faktycznie, ale nie wyłapałem ani słowa.

Może jakaś kontynuacja? "Wściekły pies", albo "Wściekłe psy 2" w roli głównej Mr. Pink ;P

tak jak pisze @flex86 jeśli się wsłuchać to pink nie może odpalić samochodu, potem krzyki, strzały(?), także raczej nie uciekł.

W scenariuszu jest napisane, że został złapany. Ale mimo wszystko to jedyny, który przeżył ;)

Więc nie wystrzelał sobie drogi..
Szkoda:)
Film rewelka!

a co Cie w nim tak urzekło ze uwazasz ze jest rewelacyjny ?

To jest właśnie świetne - Quentin dopracowuje takie szczegóły fabularne, pokazuje coś bez pokazywania. Podobnie było w 'Pulp Fiction' - w pierwszej scenie słychać rozmowę Vince'a i Julesa ;]

Genialny jest motyw pana Orange i historia której uczy się na pamięć, i którą opowaiada. Nie chodzi mi o jej treść ale o sposób pokazania tego w filmie. Arcydzieło

jak ja lubię takie debilne posty jak ten. a jak myslicie, co był w walizce którą przechwycili Vincent i Jules? a jak myslicie, jak nasram na talerz i zjem gówno to będę gówniany? plus jest ten że przynajmniej już nick tłumaczy zaawansowany imbecylizm: El Polaco...

Hmm, czy Caligula to nie był ten cesarz rzymski, który pieprzył pod przymusem wszystkie kobiety wokół, w tym swoje siostry, zmuszał ludzi do samobójstw i był chory psychicznie?

Przecież to jest cała przyjemność z filmów takich jak te które robi Tarantino, jak i wielu innych - interpretacja. Może niektórym trudno zrozumieć że jak po obejrzeniu filmu, ludzie zaczynają dyskutować i ta dyskusja, jeśli dobrze się rozwinie i przyniesie różne ciekawe wnioski, jest bardzo wartościową rzeczą i świadczy o jakości filmu. No cóż, trudno dziś o ludzi którzy doceniają takie rzeczy . Jak chcesz mieć wszystko podane na talerzu i wyłączyć kompletnie swoje myślenie to idź sobie lepiej pooglądać taniec z gwiazdami.

Gdyby była tu jakaś forma oceniania komentarzy, np. w postaci plusów i minusów, to bym sobie zrobił pewnie z 3 fikcyjne konta i oplusował bym Twój komentarz. ;)