Znakomity debiut Qeuntina Tarantino (nie licząc "Urodzin mojego najlepszego przyjaciela" których zdjęc nie ukonczono).
Obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów kina gangsterskiego.
Plusy i minusy w moim odczuciu:
+ akcja (nie licząc retrospekcji) tocząca sie praktycznie tylko w jednym miejscu
+ kilka zabawnych scen
+ muzyka
+ fabuła (prosta ale dobra)
+ dialogi
+ zdolności aktorskie Tima Rotha!
+ pomysł ze smiercią Eddie'go (dla jednych błąd dla drugich genialny celowy zabieg reżysera)
+ brak postaci żeńskich, (Panie wybaczą ale rola żenska w tym filmie byłaby tak potrzebna jak dziura w statku ... ;)
+ ciekawa postać Mr.White oraz dobra kreacja Michaela Madsena
+ ogólnie dobra gra aktorska
+ wiele scen długich ( 5-6 min.) kręconych z jednego ujęcia
+ niekomercyjny i nikobudżetowy charakter filmu.
minusy:
- osobiście nie przypadła mi do gustu scena z uchem...
- w plusach wymieniłem postać Mr.White'a jednakże sama gra H.Keitela mnie nie zachwyciła jak również kilka minut gry Tarantino, nie sądze jakoby dobrze wcielił sie w postać złodzieja.
- pewnych emocji mi jednak brakowało, takich których juz w 'Pulp Fiction' mi nie brakowało.
Moja ocena 9/10. pozdrawiam.