Kilka niezłych aktorów co prawda wystąpiło w filmie Tarantino - Michael Madsen, Harvey Keitel czy Steve Buscemi, ale nie jest to tak dobry film, jakiego się spodziewałem. Całkiem niezły scenariusz, kilka ciekawych pomysłów - najlepszy to oczywiście kolorowe ksywki dla każdego z bandy. Jednak brakowało mi tutaj dobrych, ciekawych dialogów no i scenerii, której w tym filmie było bardzo mało - przez 80% filmu akcja dzieje się w jednym pomieszczeniu :/ Dlatego też film trochę nudzi. Więcej niż 7 na pewno mu się nie należy, bo jest to tylko film dobry. I nic więcej.