W pierwszej scenie, Pan Brązowy, opowiadając o piosence Madonny "Like a Virgin", stwierdza, że piosenka jest o wielkim fiucie. Po nakręceniu filmu Quentin spotkał Madonnę i ta dała mu swoją płytę "Erotica" z dedykacją: "Dla Quentina - To jest o miłości, nie o fiucie"