Wściekłe psy

Reservoir Dogs
1992
7,9 229 tys. ocen
7,9 10 1 228602
8,3 67 krytyków
Wściekłe psy
powrót do forum filmu Wściekłe psy

najlepszy film Tarantino!!

użytkownik usunięty

niestety po tym filmie zaczal poowoli sie staczac, najpierw pulp fiction ktore bylo tylko odrobinke gorsze od psow, pozniej slabiutkie Jackie Brown, beznadziejny Kill Bill i na koniec najgorsze gowno, dno i beznadzieja, czyli: grindhouse, az boje sie nastepnego filmu... jak sie Quentin nie wezmie za siebie to zaczne go nizej cenic niz Uwe Bolla, powaga!

ocenił(a) film na 7

"niestety po tym filmie zaczal poowoli sie staczac"
Według mnie było troszkę odwrotnie,po tym filmie zauważono jego wielki talent,a Pulp Fiction okazał się kultowym filmem który dostał oskara za scenariusz i złotą palmę.

ocenił(a) film na 9

Co tam piszesz?!!! "Pulp Fiction" gorsze od "Wscieklych Psow"? "Jackie Brown" byl slaby?!!! "Kill Bill" to tragedia?!!! "Grindhouse" byl kiepski?!!! Czlowieku, czy ty wiesz, co napisales?!!!

ocenił(a) film na 8

Zgadzam się z tytułem wypowiedzi - NAJLEPSZY FILM TARANTINO !! Aczkolwiek dalsza ocena jego twórczości troche za ostra ;). Za Pulp Fiction i Kill Billa(moze w troche mniejszym stopniu) szacun. Niestety reszta jego filmów do gustu mi nie przypadła ... szczególnie Death Proof.

Ja uważam, że Pulp Fiction jest odrobinkę lepszy od Wściekłych Psów, Jackie Brown był słaby fakt. Kill Bill to już inna liga i gatunek, Death Proof owszem był niepotrzebny, ale można jeszcze docenić Cztery Pokoje. Tarantino jeszcze coś pokaże.

ocenił(a) film na 9
IggyPop

Uważam podobnie, jeśli chodzi o jego filmografię, ale obawiam się, że Tarantino został już tylko "Ostry dyżur". Gość się chyba już wypalił, zdradza brak reżyserskiego i producenckiego zmysłu, angażując się w takie rzeczy, jak np. Hostel, a ostatnie filmy (zwłaszcza Death Proof) to gnioty dla ćwierćgłówków. Ja już od jakiegoś czasu ubolewam nad wstecznym rozwojem jego kariery i nie chciałbym być przesadnym pesymistą, ale uważam, że ten człowiek nic wartościowego już nie spłodzi. To smutne.

A co do Wściekłych... to na prawdę perełka i właściwie wyznacznik kursu jego działalności. Choć kojarzony jest głównie z Pulp..., to jednak Wściekłe... wyznaczyły trajektorię, po której później Tarantino się poruszał. Wówczas, kiedy zaczął z niej zbaczać, zaczął także partaczyć filmy, co by dowodziło, że ukształtowały go tanie, sensacyjne historie, których pastiż świetnie mu wychodził (genialne Pulp...) ale poza tą konwencją nie radzi sobie zupełnie.
Taka moja pobieżna opinia.

'ja cie piernicze' :) jakie wy teksty tu rzucacie prosto z jakis nizin spolecznych niewyedukowanych, Death Proof byl swietny, najlepszy film jaki zrobil do tej pory i nie jestem sam w tej ocenie.Poczytajcie koledzy/kolezanki i poedukujcie sie troche :)))