czy za to film otrzymał ponad 8/10?.
Pomijam ujęcia, reżyserię wymykającą się schematom itd... bo może za to, jest punktacja:/.
Jako kino stricte gangsterskie daje 4/10.
Teksty może fajne, ale ogólnie nie podobał mi się.
Na tyle samo, czyli 4, oceniłeś "Nie zadzieraj z fryzjerem". :) Życzę ci duuuuużo powodzenia w przyszłości.
Na 4 ocenilem "wsciekle psy" , jako kino stricte gangsterskie w porównaniu choćby do klasyki tego gatunku.
Tylko, że Wściekłe Psy nie jest filmem stricte gangsterskim. Jest to cholernie ciężka opowieść sensacyjna. I w tematyce sensacyjnej jest właśnie Klasykiem ABSOLUTNYM. Co do montażu i innych elementów filmu - wściekłe psy miały być krótkim short film. Tarantino porzucił jednak inny projekt (współtworzył go bodajże z Alvarezem) i stworzył to. Genialny pod względem gry aktorskiej film, opowiadający nie o wpadce podczas napadu ale o relacjach pomiędzy osobami dramatu.
Świetna gra aktorska (szczególnie Steve Buscemi i Michael Madsen the best) oraz nietuzinkowy pomysł - dla mnie to tylko dwa powody dla których ten film warto obejrzeć.
Dokładnie to tworzył "Urodzonych Morderców" razem z Randym Vosslerem. "Wściekłe Psy" miały być krótkim, mniej więcej 20 minutowym filmikiem dla telewizji, który miał im przynieść pieniądze potrzebna na zrealizowanie "Urodzonych Morderców". Ostatecznie jednak Quentin rozbudował scenariusz do pełnometrażowego filmu i postanowił zająć się nim, porzucając historię Mickey'a i Mallory : )