po takiej ocenie spodziewalem sie naprawde dobrego filmu a ten jest przecietny..nudny. szkdoa ze bylo malo scen z napadu bo praktycznie w ogole ich nie bylo, raptem kilka minut no i nudno bo caly film byly pokazane sceny w tym budynku w ktorym praktycznie nic sie nie dzialo..jesli chodzi o film gangsterski to o wiele bardziej cenie Chlopcow Z Ferajny..to jest dopiero klimat.
Tak. Z gangsterskim filmem dużo ma wspólnego. Toż to jest jeden z najlepszych filmów SENSACYJNYCH. nie gangsterskich. I dzięki bogu, że nie było pokazane więcej akcji. Dzięki temu można skupić się na rewelacyjnej grze aktorów i świetnych tekstach scenariusza.
Pozdr.
nie wiem co maja "chlopcy z ferajny" do "wscieklych psow"
ogolnie film przegadany i o to w tym chodzi
dla niektorych perelka a jesli szukasz akcji czy kina gangsterskiego typu wlasnie "goodfellas" to nawet nie masz po nco zabierac sie za "wsciekle psy"
scen akcji i strzelaniny bedzie moze tutaj z minute
ale jak dla mnie swietny film
A 2 sprawa - to nie był film za grube pieniądze. Twórcy wykorzystali to, co mieli pod ręką i wycisnęli z tego maksimum. Siłą filmu są przede wszystkim genialne dialogi, sposób prowadzenia akcji, który opiera się wyłącznie na magazynie i krótkich relacjach głównych bohaterów z napadu i ucieczki. Resztę można sobie dopowiedzieć. I udało się skleić dobrą obsadę - Harvey Keitel, Steve Buscemi, Tim Roth i Michael Madsen. A więc aktorzy nie z najwyższej półki (może poza Keitelem), ale dobrzy i rozpoznawalni, a w tym filmie wszyscy pokazali się ze świetnej strony.
Takie filmy to prawdziwe perełki.