w sumie po nazwisku Tarantino spodziewalem sie mimo wszystko czegos lepszego ... film prubowal troche nawiazac do klimatu pulp fiction ale no jak dla mnie mozna by bylo sie bardziej postarac ... koncowka natomiast jest rewelacyjna ... wyznanie gangstera poprostu bomba ... dla ostatniej sceny (i w sumie calego filmu) warto spedzic te godzine 40minut przed ekranem ... polecam