No cóż to parodia . Film jest głupi jak cholera , ale było trochę scen nawiązujących do pierwowzoru i szło się pośmiać . Dla znudzonych i niewymagających , ale nie polecam .
Parodie musza być głupie po to żeby by\ło z czego się smiać.a co do scen to praktycznie każda nawiązuje do orginału
Gó**o prawda! Robin Hood Faceci w rajtuzach nie był głupią parodią, tylko dobrze przemyślaną czerpiącą z oryginału ile się da i świetnie przerabiającą pewne wątki i troszkę inaczej przedstawiającą bohaterów tak by wyszli zabawniej, np: zrobienie z braciszka Tucka rabina Tucka, lub Lady Marion, która czekała na faceta z kluczem do jej dziewictwa, to było mistrzostwo. Tym czasem obecne parodie wszystko robią na od****dol, czasami mam wrażenie że nawet ich twórcy nie widzieli oryginału.
Też uważam, że było mało śmiesznie. Parodia szybkich i wściekłych na prawdę mogła by być dużo lepsza i śmieszniejsza.