"urzekający" ci się wydał zapewne dlatego, że jest znakomicie zrobiony. Świetna muzyka, idealne obrazy. Sama nie wiem co o nim myśleć...pięknie wyglądało, doskonale czuło się klimat, ale bardzo to wszystko zaburzone scenariuszem. Tu było wszystko i nic. Pomieszanie z poplątaniem. na początku się wciągnęłam, ale już od połowy filmu takie przegadanie nastąpiło, że męczyłam się niezmiernie. Czułam, że to co najmniej nierealne.

Jonathan Kasdan napisał te wątki..hm Za dużo i kompletnie zmixowane. jakby chciał chwytliwą historię zapodać, wszystko w jednym, więc nie uwierzyłam. ładnie się oglądało, ale przekaz jakiś mizerny, takie wyrzucenie emocjonalnego słowotoku.

Ślicznie, wręcz idealnie zrealizowana nazbyt expresowa i niespodziewanie lekka historia o problemach.

..niesamowita opowieść, niosąca wielką dawke nadzieji i optymizmu. ..Historia ta pokazuje, jak ogromną rolę w naszym życiu odgrywa wiara, szczera rozmowa, ktoś kto jest przy nas nawet w najtrudniejszych chwilach naszego życia.. Film budzący wielkie refleksje oraz niosący nadzieję dla tych którzy już ją stracili, pokazujący, że nie wolno się poddawać, ze warto walczyć o życie i o szczęście. Polecam, naprawdę chwyta za serce

zgadzam się...poważne problemy, ale tak lekko przekazane, że oglądając ten film nie czułam się ani przez chwile "przytłoczona" nieszczęściem bohaterów.
Zatkała mnie zupełnie Kirsten i jej gra... po obejrzeniu "ucieczka w milczenie" i "zmierzchu" myślę, że to jej jedna z najlepszych (a może i najlepsza) rola. Denerwuje mnie tylko, że w każdym filmie w jakim gra robi "karpia" i kiwa się na palcach... ale to takie moje prywatne odczucia :)
Meg Ryan jak zwykle cudowna :)
Jedyne zastrzeżenie do filmu? Koniec. Nijako się skończył, aczkolwiek wczesniejsze scen dają sensowne zakończenie, to i tak odczuwam niedosyt.

Pozdrawiam!