zwróciłam na niego uwagę tylko ze względu na meg ryan, w filmie przejawia się co prawda parę wątków, ale może właśnie dlatego nie wiadomo co je wszystkie łączy..motyw konfliktu matka - córka i tak nie dorówna "trzynastce" czy "białemu oleandrowi", zaś 26 -latek, którego rzuciła laska to powtarzającą się bzdura z amerykańskich komedyjek (not for me), co tu dużo pisać..taki przeciętniak troche