Do tej pory pamiętam że był wtorek i puszczałem tacie totka a w radio w kolekturze leciały informacje o dwóch samolotach które wbiły się w wieże - w Nowym Jorku było wtedy po 9:00 a u nas po 15:00 - i pierwsza myśl jaka mi wpadła do głowy to : O! Nowa książka Toma Clancyego jest reklamowana