Ten film to syf. Nudaaa, ciagnie sie jak flaki z olejem. Poczatek mocny i wlasnie dzieki temu
mialem nadzieje na dobry film ale sie przeliczylem, bo film ma tylko 1,40h a oglada sie go jakby
mial 3h albo i wiecej.
Przedstawia rzeczywiste realia i odchyly wiekszosci ksiezy, bo jest odchylem pedofilia, jak masz
najwiekszy kontakt z mlodzieza plci meskiej i tutaj rezyser ukazal jak ksiadz wali sobie konia w
wannie w srodku nocy bo nie moze zasnac, pewnie inny ksiadz robi ta sama rzecz ale w innym
miejscu.
Nie chce powiedziec, ze wszyscy ksieza sa tacy, ale to jest wiekszosc, jakies 70/80 % ksiezy ma
odchyly, choc ten ukazany w filmie i tak w swoim postepowaniu codziennym byl by wzorem dla
innych ksiezy.
Do tego zadania, zeby sluzyc Bogu trzeba miec powolanie, tak jak lekarz, ktory zbada pacjenta
dokladnie, dbajac o jego zdrowie i bedzie dla niego mily a nie bedzie szczerzyl zeby tylko wtedy
jak pojdziesz na wizyte prywatna...
Skąd zaczerpnąłeś dokładne informacje procentowe w związku z odchyłami księży, jeśli można wiedzieć?
Zwyczajne pojęcie dzisiejszego kościoła i trochę więcej wiedzy na temat dzisiejszych sług Bożych ;)
Ale trzeba to interpretować jako ocenę obiektywną. Ja uważam, ze w naszym kraju to się przejawia w przedziale 60-80 %, a wątpię żeby w innych krajach było o niebo lepiej.
Powtarzam jeszcze raz, że to jest moja osobista opinia. Jeśli twój komentarz nie był ironiczny to jest on żałosny albo bardziej nawet bezmyślny. Bo nigdy nie dostaniesz takiej informacji procentowej i nie ma takiej na ten temat... :)
"Ja uważam, ze w naszym kraju to się przejawia w przedziale 60-80 %"... napisał jakiś (zapewne) uczeń co najwyżej gimnazjum (z dużą wiedzą jak sam pisze, sic!), który ocenia toy story niczym film Felliniego 10/10 ;)
Odpowiedział zapewne jakiś rówieśnik gimnazjalistów lub osoba co najwyżej, która niedawno wyszła z technikum/budowlanki/ekonomika/liceum itd itp ;) Skoro wypowiada się na temat wieku obcej osoby po ocenie Toy story, którą rzeczywiście oglądałem będąc w gimnazjum, a w tej chwili z przyjemnością do niej wracam, gdy ogląda je mój maluch zamiast tych " dzisiejszych chorych bajek".
Także toja odpowiedź jest dużo gorsza od mojej pierwszej wypowiedzi, która była napisana pod wpływem ( nie będę Ci tłumaczył co to znaczy ) ale wtedy zdania nie są do końca składne i spójne ;)
Szkoda, że od razu nie dostrzegłeś sarkazmu. Spytałam chcąc się upewnić, że twoja wiedza na temat kościoła jest taka sama jak na temat Zygaena ephialtes i nie warto z kimś takim jak ty dyskutować. "Przedstawia rzeczywiste realia i odchyly wiekszosci ksiezy (...)" - wspaniały popis. Miałeś może już jakieś doświadczenie w tej kwestii, że się wypowiadasz?
Widzisz, twoja "wiedza" opiera się wyłącznie na zasłyszanych gdzieś sloganach, hasłach informujących o zgniliźnie w kościele. Uprzejmie proszę: zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz, bo możesz swoim następnym bezmyślnym komentarzem kogoś obrazić.
Ależ oczywiście, że dostrzegłem ;) Nie miałem doświadczenia w tej kwestii osobiście, a czy Ty nie mając takiego doświadczenia możesz mówić, że takich przypadków jest niewiele ? Bo tak naprawdę nie wiem do czego zmierzasz ? Czy chcesz tutaj komuś wpierać, że jest inaczej, czy tylko przyczepić się do tego, że oszacowałem taką liczbę procentową na ten temat, która jest moją obiektywną sugestią ? Masz rację moja wiedza opiera się na sugestiach innych ludzi i ich doświadczeniach, przeżyciach, informacjach w telewizji i internecie.
W takim razie chciałbym Cię zapytać skąd Ty czerpiesz informację o tym, że takie rzeczy się nie dzieją ? Bo skoro tak zawzięcie mnie krytykujesz to musisz być pewna, że takie incydenty W OGÓLE NIE MAJĄ MIEJSCA...
"oszacowałem taką liczbę procentową na ten temat, która jest moją obiektywną sugestią" - po pierwsze: nie ma obiektywnej opinii w rozumieniu osoby, która ją wypowiedziała. Mnie też wiele rzeczy irytuje, jednak moim zdaniem nie można tak surowo oceniać człowieka, jeśli się go dokładnie nie pozna, ponieważ można się nieźle przejechać. Po prostu trochę mnie drażni fakt, że bez żadnych skrupułów oceniasz ludzi tylko po tym, co zasłyszałeś. Też mnie wkurza to, co dzieje się współcześnie, ale staram się myśleć, że ta osoba, która daje mi Komunię św., mimo swoich wad, jest wybrana i to, że może mieć jakieś grzeszki nie wpływa na moją wiarę. Być może różnica między nami polega na tym, że jesteś może osobą niewierzącą (?). Z pewnością wielu jest ludzi, wkraczających w kręgi duchowieństwa po to by może poużywać sobie trochę, bądź ujarzmić swoje popędy, ale nie mogę zgodzić się z tym, że większość księży ma odchyły. To tak samo, jakbyś powiedział, że większość facetów w przedziale wiekowym 30-45 ma skłonności do homoseksualizmu i masturbuje się. To nie jest tak, że zawzięcie cię krytykuję i staram się wyperswadować ci, iż takie incydenty "W OGÓLE NIE MAJĄ MIEJSCA...". To prawda, że w obecnych czasach bardzo nagłaśnia się sprawy pedofilii, homoseksualizmu w kościele, itd., ale to zawsze miało miejsce i będzie miało miejsce a winą mediów jest, że nagłaśniają tylko te złe rzeczy nie bacząc, ile dobrego zrobili księża.
Ja nie wiem, może sama sobie tworzę zbyt wyidealizowany świat, w którym rzadkimi przypadkami jest pedofilia a masturbacja zdarza się tylko osobom mającym problemy ze swoją psychiką. No tak.. Nie mogę z całą pewnością określić, że takie rzeczy w ogóle się nie dzieją. Posiadam TYLKO (a może: JESZCZE) swoją wiarę w ludzi i w dzisiejszy świat ;)
Zgadzam się z tym, że nie można oceniać ludzi jeśli się ich nie pozna. Natomiast napisałem moją opinię na temat pewnej instytucji. To podziwiam Cię szczerze za twoje myślenie na temat księży, że są osobami wybranymi, bo ja niestety mam inne podejście do tego, bo jestem już zdegustowany księżmi. Oczywiście, że może mieć swoje grzeszki, bo każdy je ma, nie ma osoby idealnej. Ale te osoby muszą dźwigać pewien ciężar, muszą dawać przykład, oni sami wybrali taką drogę, nikt ich do tego nie zmuszał, więc ja nie widzę usprawiedliwienia dla takich księży, którzy dalej sprawują posługę. Bo grzeszki każdy ma i to jest nieuniknione, jesteśmy tylko ludźmi . Jestem osobą wierzącą i mam nadzieję, że moje dzieci też będą. Wyidealizowany świat może być według mnie bardziej zaletą niż wadą, bo kiedyś cząstkę tego świata przekażesz swoim dzieciom, a bardzo im się to przyda, bo żyjemy w trudnych czasach. Ja jestem bardzo zawiedziony sytuacją w koście, napewno nie wpłynie to na utratę przeze mnie wiary. Chiałbym mieć więcej wiary w ten lepszy świat jaką masz ty, choć staram się być ciągle człowiekiem, który wierzy, że ludzie są dobrzy, należy im ufać i patrzeć na świat pozytywnie. Bardzo jestem zawiedziony postawą teraźniejszego kościoła i przykro mi, że Cię uraziłem kwestią, którą poruszyłem. Być może masz rację, że mam zbyt surową opinię na temat księży.
Jest trochę nudny - rzeczywiście.
Ale o pedofilii to w tym filmie nie ma nic... A co do "odchyłów"... no trudno mówić, że potrzeby seksualne to odchyły, prawie każdy człowiek je ma. Idealnie by było jakby księża nie mieli ale nie ma tak łatwo ;)
Jest jest bardzo nudny, miałem nadzieję na dobry seans, zwłaszcza po mocnym początku, który mnie poruszył, natomiast później , było tylko przewijanie, żeby dostrzec chociaż sens tego filmu, skoro zmarnowałem już dobrą godzinę...
Skoro twierdzisz, że związek pomiędzy dorosłym mężczyznom ( ok. 40/50lat ) a nastolatkiem to nie pedofilia to rzeczywiście masz rację. Chociaż w dzisiejszym świecie i takie rzeczy mają miejsce, nastolatki wiążą się z 40-sto latkami wzwyż...
Potrzeby seksualne są naturalne procesy zachodzące w organizmie człowieka ale osoby świeckie, muszą się trzymać ich z daleka ! Masturbacja na pewno nie jest wyjściem z sytuacji... Jeśli takie objawy u nich występują to trzeba albo zrezygnować z posługi albo próbować to zwalczać. Tak jak wspomniałeś idealnie by było gdyby księża ich nie mieli ale tak nie jest i później następstwem tego są okropne incydenty ;/ Ja nie rozumiem jak miałbym wyjść do ludzi i nieść im słowo Boże gdy 2 godziny temu waliłem konia albo poprzedniego wieczoru masturbowałem się przed pornosami, już nie ważne czy to były z filmy porno z uczestnictwem kobiety i mężczyzny czy samych mężczyzn. No kurde,.. To mają być osoby z powołania, następcy Jezusa i św. Piotra... a mamy jeden wielki bajzel w kościele i dlatego niestety tylu ludzi teraz odchodzi od kościoła, skoro te osoby sobie z tym nie radzą to nie powinny się znajdować w tym miejscu. Bo bycie księdzem to jest poświęcenie się, niesienie brzemienia, oni maja nas zbawiać, a te wszystkie aspekty zostały już dawno zatracone.
Nie będę już więcej tego komentował, bo znowu zaczną się czepiać takie osoby jak Akinomek czy Krzyy...
Pedofilia to by był jakby ci chłopcy mieli poniżej 15 lat, a tak to tylko homoseksualizm.
A czy zdrowy człowiek może wyzbyć się potrzeb seksualnych? Trudno mi to sobie wyobrazić. Osobiście nie widzę nic złego w tym, żeby ksiądz się masturbował. Co do uprawiania seksu to tu masz rację, że to trochę nie bardzo najpierw to robić a za dwie godziny głosić na kazaniu coś innego ;) ale to już hipokryzja. Nie wiem, nie znam rozwiązania na te trudne zagadnienia... Może jednak zniesienie celibatu? Mimo wszystko środowisko księży byłoby wtedy moim zdaniem "zdrowsze".