są zdecydowanie lepsze niż nowe. Nie wiem czy tylko ja tak mam ale patrząc przez pryzmat kolorowych filmów, te czarno białe mają same w sobie oldskulowy klimat, który przyciąga. Strach jest tutaj budowany powoli, muzyka jest subtelnie i świadomie zastosowana. Aktor grający Quinta jest rzeczywiście przerażający + końcówka, to nie jest miałki nudny horror z 2013 roku, tutaj nikt usilnie nie będzie się trzymał happy endu. Reasumując, bardzo dobry film, może bez tego "czegoś" ale godny obejrzenia.