Hmmm, Panie reżyserze, Pan to tak na poważnie ? :)
Jeśli na poważnie no to jestem w stanie zrozumieć. I oby tak było, że po hejcie z pierwszej części miał już Pan tak wywalone, że stworzył ten horror komediowy.

Co do cz. 1 jestem jej obrońcą. Mnie się podobała. Polski slasher z tych średniawych.
Jednakże tutaj, noo hmm... horror komediowy i to taki klasy B.
Nie wiem co można tutaj powiedzieć.
Gdyby ten film rozpowszechnić na skalę światową znalazłby pewnie rzeszę ludzi dla których stał by się kultem kiczu, podobnie jak Sharkanado, Ptakodemia, czy filmy Neela Breena i multum innych horrorków o budżecie 3 zgniłych ziemniaków.
Są ludzie, którzy czczą wręcz takie gnioty, baaa studio Troma wkońcu ma rzeszę swoich wiernych odbiorców na całym świecie więc i ten film stałby się kultem.

Co mnie się jednak podobało ? No było kilka takich rzeczy.
Gra aktorska Adasia - niezła. To jak się zachowywał jako policjant ciapciak było takie naturalne. Pewnie wiele ciapciakowych osób zachowywałoby się właśnie w taki sposób.
Metamorfoza Adasia też mnie się podobała.
Oraz kultowa już scena zrywania twarzy.
No i w sumie to tyle z plusów tego filmu.

Od siebie dam 5, bo wiele kiczowatych produkcji w życiu widziałem. wiele marnych horrorów i kina klasy B.
Ze Slasherem ta cz. już nie ma nic wspólnego, tylko z jakimś podrzędnym budżetowym amerykańskim horrorkiem.

Raczej nie przewiduję powrotu do tego filmu, a Pan Panie reżyserze, niech jednak odpuści ;)