film może nie poraża, muzyka momentami straszy, a gra aktorska jest najczęściej jedynie poprawna. ale szczerze, oglądało mi się to całkiem dobrze.
bardzo fajna postać głównego bohatera, który idealnie potrafi dostosować się do każdej sytuacji i bez problemu wyczuwa, czego oczekują od niego inni.
bez fajerwerków, mimo to polecam :D
w bardzo wielkim skrócie: młody facet - męska prostytutka - gubi się w olbrzymim apartamentowcu. w czasie poszukiwania wyjścia natyka się na niektórych z jego mieszkańców, barwnych i zdecydowanie interesujących i, że tak powiem, nawiązuje z nimi "bliższą znajomość".
to nie porno gejowskie, od razu mówię, ale troszkę się dzieje. bardzo ładny koniec :>