PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=209288}
6,7 42 817
ocen
6,7 10 1 42817
6,2 11
ocen krytyków
W stronę słońca
powrót do forum filmu W stronę słońca

Film pełen porażek i nie dociągnięć, ale zsumowując wszystko rodzi się wspaniały obraz, któremu trzeba wybaczyć błędy. Zakończenie wywołuje u mnie refleksje o losie każdego z bohaterów, na pewno jeśli któryś by powrócił na ziemie cały i zdrowy to w 100 procentach nie w takiej samej kondycji psychicznej. Nie wiem jak w waszym przypadku u mnie zajmuje miejsce koło największych hitów, a na pewno w topce filmów sci-fi ;)

ocenił(a) film na 1
tommogirl

Aha, czyli masa naszej gwiazdy nie ma nic do gadania w kwestii jej śmierci. Słońce nie spuchnie pochłaniając wewnętrzne planety, nie zmieni się w czerwonego olbrzyma, nie odrzuci gazowej otoczki i nie skończy na gwiezdnym śmietnisku białych karłów za ok. 5 miliardów lat. Słońce zatem może sobie tak po prostu zgasnąć jak ognisko, ale żeby mu troszeczkę pomóc, żeby je nieco ożywić wystarczy je "podpalić" jak tlący się patyk. Nieważne, że gwiazdy gasną, bo nie mają już siły syntezować lżejszych pierwiastków w cięższe, że z powodu ich niskiej masy grawitacja nie jest już w stanie zgniatać ich bardziej i podtrzymywać nuklearnego tygla. NIEWAŻNE. Gasnącą gwiazdę można widocznie tak po prostu podpalić i heja, 5 kolejnych miliardów lat spacerów w świetle zachodzącego słońca. Poza tym sama masa ładunku była wręcz żałosna.

Nie wiem, co przed chwilą obejrzałem i chyba nie chcę wiedzieć. Pomieszanie z poplątaniem, jawna zrzynka klimatu z Odysei kosmicznej, chore, niedające się wybaczyć błędy w kwestii fizyki, słaba gra aktorska i ledwie zadowalające efekty specjalne. To wszystko złożone do kupy pozwala mi wystawić temu niewyobrażalnemu ścierwu jedyną słuszną ocenę 1/10. Może gdyby ktoś mi powiedział, że to film fantasy lub baśń postawiłbym 4/10. Może.

ocenił(a) film na 4
Aldirien

nic dodać nic ująć.

ocenił(a) film na 1
tommogirl

tommogirl - napisz proszę, czy Tobie ktoś płaci za pisanie takich bredni, czy Ty tak z własnej i nieprzymuszonej woli ?

A to przykład: "Film pełen porażek i niedociągnięć, po ich zsumowaniu" staje się wiekopomnym dziełem - człowieku co Ty palisz, że takie bzdury wypisujesz na forum?
Suma porażek i niedociągnięć jest mega-porażką i za cholerę nie stanie się czymś wartościowym, chyba że właśnie wymyśliłeś własną mocno pokręconą logikę.

PS. Gdzie w tym Twoim wpisie są treści zasługujące na miano "spoilera"?

ocenił(a) film na 9
WlodekGr

Nie musieliście się tak wysilać, bo wyraziłam swoją opinie, wy własną i nie mam zamiaru jej zmienić. W moim mniemaniu film był świetny no chyba, że rozpatrujemy go w kategorii filmu naukowego to rzeczywiście ssie, natomiast ja traktuję go jako kino rozrywkowe i od tej strony wypadł dobrze. Żeby nie było, szanuje wasze poglądy bla bla, ale również mam prawo bronić swoich. Tyle z mojej strony. Chyba wszyscy są happy.

Teraz wybacz, ale Twoją (tak Włodku, jeżeli w ogóle tak masz na imię) uwagą na temat mojej wypowiedzi wsadzę tam gdzie światło nie dochodzi ;). Ekhem po za tym pozwól, że przytoczę fragment "któryś by powrócił na ziemie cały i zdrowy" dla nie których jest wystarczającym spoilerem.

ocenił(a) film na 8
WlodekGr

haha zasrany osądzacz.

ocenił(a) film na 8
tommogirl

Co się tak do tommogirl przyczepiliście? Czy na filmwebie takie dzikie najazdy na ludzi za to, że im się podobał taki a nie inny film to norma?
Sunshine pod względem naukowym to dno, przynajmniej jeśli chodzi o główną misję. Wszystko jest jednak spójne, w tym uniwersum zakładamy ze słoneczko gaśnie i możemy odpalić je na nowo atomówką. To śmieszne z naukowego punktu widzenia założenie nie przeszkadzało mi w odbiorze filmu. No wybaczcie ale ta część fabuły jest zawarta w każdym opisie tego filmu, jeśl ta bzdurność wam nie przeszkodziła przed obejrzeniem filmu to nie widzę powodu by na nią narzekać później. To tak jakby wybrać się na Godzille i marudzić, że przecież tak duży potwór nie może istnieć.
Film ma swój klimat co cenię, świetnie buduje napięcie, aktorstwo stoi na przyzwoitym poziomie. Postaci są nieco "standardowe", ale polubiłem załogę Ikarusa2 i obchodził mnie ich los. W wielu filmach bohaterowie podejmują niewytłumaczalnie głupie decyzje, zawsze mnie to denerwuje i jestem na to wyczulony. W tym filmie jednak decyzje i działania bohaterów są logiczne i spójne, łatwiej dzięki temu było mi ich polubić i kibicować im w ich misji zamiast tylko czekać z pytaniem, "Po kij tam idziesz?", "Kiedy ten debil w końcu umrze?".
Odpalanie słońca atomówką ma tu najmniejsze znaczenie, to pretekst, twórcy filmu potrzebowali jakiejś bardzo ważnej ratującej ziemie misji, w dodatku słońce które w wielu kulturach jest uosabiane z bogiem dało bardzo grunt pod wątek religijny. Coś za coś, fabuła kosztem nauki.
Mnie się film podobał, dostaje u mnie 8, dobry klimat, fajny projekt statku, postaci które można polubić, gdyby twórcy się bardziej wysili i wybrali inny bardziej realny cel misji to było solidne 9.

ocenił(a) film na 9
GODsaveTHEcat

Boże pobłogosław. Dzięki. Wreszcie ktoś kto nie ma IQ parówki. Miło widzieć, że ktoś szanuje czyjąś opinie ;)

ocenił(a) film na 4
tommogirl

Ten film to u Ciebie topka filmów sci-fi ? Chyba masz duże zaległości i polecam nadrobić szybko i się nie kompromitować.

ocenił(a) film na 9
Noizebeat

Ooo tego jeszcze nie słyszałam. Nie wiedziałam, że stać was na oryginalność. Jestem pod wrażeniem. Wow, nie mogę wyjść z podziwu. Szacun stary, na prawdę wezmę sobie to do serca.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones