Tez polecam. To nie Terminator czy Predator a tym bardziej nie Obcy 8 pasazer nostromo a potrafi zaciekawic i wciagnac w opowiadana historie. No i tak bedzie za lat X na swiecie. Internet ma 21 lat, kiedys to co obecnie jest norma kiedys bylo fikcja. Tak bedzie z tym wynalazkiem. Ten film posrednio pokazuje zagrozenia niewlasciwego wykorzystania tego pomyslu i jest proroczy. Kiedys po premieze Pasji Mela Gibsona papiez mial powiedziec - "Tak bylo" a ja niebedac nikim waznym powiem - tak bedzie
Film sie dobrze oglada, jest dobrze zrealizowany i zagrany, ale momentami wyraznie nie trzyma sie kupy (w ramach przyjetej konwencji). Pewne rzeczy trzeba traktowac mocno umownie, przymykac na nie oczy.
Poza tym, wbrew pozorom, fabula nie jest szczegolnie oryginalna. Jest tworczym przetworzeniem pomyslu kontaktu z duchem, ktory nawiedza cialo innego czlowieka bez zlych intencji.
Natomiast w formie film realizacyjnie przypomina tzw. kino niezalezne, w pozytywnym tego okreslenia znaczeniu. Nie mamy tu eksplozji hollywodzkich efektow specjalnych, nie mamy gwiazdorskiej obsady, mamy niewielki budzet, ale jednoczesnie utalentowanych tworcow, ktorzy mimo niewielkich srodkow bardzo sprawnie opowiadaja swoja historie.