Tak, z reguły stare filmy rzeczywiście są do niczego ;)

sama jesteś do niczego. jak można tak uogólniać ? Radzę zapoznać się trochę bardziej z kinem przed wystawieniem tak infantylnej opinii.

Wydawało mi się, że emotikony są na tyle znane, że można pozwolić sobie na ironię. Pozdrawiam!

' ;) ' że niby to ? to jest internet... oczywiście można pozwolić sobie na ironię, ale umiejętnie. Tobie to nie wyszło.

Trochę bez sensu marnuję czas o takiej godzinie na komentarz, który nie ma związku z filmem, ale chciałem zauważyć, że ja ironię odnotowałem... dobra, skomentowałem, zdarzyło się, zapomnijmy o tym... nie warto do tego wracać, lepiej się przekimać chwilę, bo kolejne filmy czekają na oglundnięcie, o!

hahahaha :D

Ja też zauważyłam ironię. Wszyscy moi znajomi też zauważyli. Przykro mi :)

Satysfakcja! :D

jak to jest dla ciebie stary film, to broń boże, nie dotykaj filmów z lat trzydziestych. a do tych z 1904 roku to w ogóle się nie zbliżaj!
(tak, kinematograf wynaleziono taaak daaawno temu)