Wakacje Jasia Fasoli

Mr. Bean's Holiday
2007
6,7 81 tys. ocen
6,7 10 1 80543
4,8 15 krytyków
Wakacje Jasia Fasoli
powrót do forum filmu Wakacje Jasia Fasoli

Jako, że w sobotę nie miałem co robić wybrałem się z kumplami do kina - oczywiście repertuar w ostatniej chwili został zmieniony i zamiast na 300-u musieliśmy iść na coś innego. Ze względu na to, że zdania były podzielone postanowiliśmy iść na coś co każdego do tej pory mogło w jakimś stopniu rozbawić - film z udziałem Jasia Fasoli. Sugerowaliśmy się tym, że niektóre momenty w skeczach z jego udziałem są śmieszne, a film w którym odgrywał rolę kustosza w muzeum był dość zabawny. Dopiero jakieś 20 minut później zrozumieliśmy, że popełniliśmy "błąd tygodnia"... Film nie ma chyba nic wspólnego z rolami Atkinsona, które zdążyliśmy już poznać. Początek - jak zawsze leniwy, ale nic nie zapowiadało katastrofy. Sam wyjazd to poprostu żenada! Powtórzone po raz wtóry "gagi", które utraciły już pierwotną świeżość bardziej irytowały niż bawiły. Kupno biletu, wizyta w restauracji i podróż ze strasznie denerwującym nastolatkiem - toporne, w końcu nie wytrzymaliśmy i w pośpiechu opuściliśmy salę kinową żałując zmarnowanych 14-u złotych. Nie wiem skąd inicjatywa nakręcenia tego filmu. Zero nowatorstwa, miny, które zdążyliśmy już poznać na wylot, powtórzone fragmenty skeczy z jego udziałem (czułem, że to już kiedyś było...) - wszystko to nie bawiło tak jak kiedyś.
Podsumowując - chcesz wybrać się na film odprężający po ciężkim dniu? Chcesz zorganizować sobie wolny czas? Chcesz zabrać dzieci na zabawny film? Zdecydowanie NIE wybieraj się na "Wakacje Jasia Fasoli", no chyba, że jesteś masochistą, który lubuje się w odgrzewanych kotletach i zimnej jajecznicy - bo ze starych i lubianych skeczy nic nie zostało. Jeśli natomiast jesteś fanem Jasia Fasoli - dobrze się zastanów nim obejrzysz nowy film z jego udziałem - możesz się srodze zawieść, a niesmak pozostanie Ci na wiele tygodni.