PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=576864}

Wampiry i świry

Vampires Suck
2010
4,9 47 tys. ocen
4,9 10 1 47076
2,4 18 krytyków
Wampiry i świry
powrót do forum filmu Wampiry i świry

Co to ma byc?Dawno nie widziałam rownie głupiej komedii.Ona wcale nie jest smieszna jest niesmaczna i zrobiona w bardzo złym guscie .

A poza tym widac ze juz nie maja czego wymyslac .Komedie z wampirami i innymi postaciami z horroru nigdy nie beda dobre.To tak samo jakby zrobic film romantyczny i umiescic w roli głownej pare zombiaków .Przeciez to niedorzeczne!

ocenił(a) film na 2
kwiatuszek446

Ostatnio większość parodii jest po prostu niesmaczna i obrzydliwa... nie ma to jak stara dobra Naga Broń ;)

ocenił(a) film na 1
sarah496

jeśli uważasz, że komedie z wampirami nie są śmieszne obejrzyj "Nieustraszonych pogromców wampirów" Polańskiego, może Ci się spodoba

użytkownik usunięty
minah_2

Tudzież "Wamipry bez zębów" :D

ocenił(a) film na 1
sarah496

"Ostatnio większość parodii jest po prostu niesmaczna i obrzydliwa"
Bo ostatnio wszystkie parodie robi tych dwóch zjebów - Seltzer i Friedberg.

ocenił(a) film na 4
bastek66

poza tym parodia z założenia jest mniej ambitna od oryginału... a tu oryginał wali kiczem na kilometr (to jak z parodiowaniem polskich polityków)

ocenił(a) film na 3
kwiatuszek446

popieram. jeden wielki bezsens. tyle, że trzeba przyznać, że niektórzy aktorzy są naprawde bardzo podobni aktorów ze zmierzchu oryginalnego

kwiatuszek446

A ja tam szanuję wasze zdanie ale mi to się podobało! :D

MusicMYLife

Według mnie w tej komedii chodziło o pokazanie bezsensu sagi Zmierzchu. Ten film miał być kiczowaty i bez smaku. Ja z takim nastawieniem go oglądałam i uważam, że patrząc pod takim kątem wypadł bardzo dobrze.

Monia1991

uważam podobnie, acz drugiej części nie musieli parodiować - ona była parodią samą w sobie. :D

kwiatuszek446

Denna parodia. 3/10

mrs robinson

kiepska,niestety. 3/10 .

kwiatuszek446

Swoją wypowiedzią ładnie podsumowałaś całą sagę "Zmierzch": "To tak samo jakby zrobic film romantyczny i umiescic w roli głownej pare zombiaków ." Tak samo w "Zmierzchu", opowieści mającej być romantyczną, główne postacie to potwory: pseudo-wampir i to bezmózgie stworzonko w nim zakochane XD

Dla mnie to nawet niezła parodia, było kilka beznadziejnych momentów, ale większość rzeczy było świetnie przejaskrawionych. Możliwe, że te bezsłowne ataki na głównych bohaterów sagi tak was urażają....

Aha, i jeszcze jedno. Ja zdecydowanie byłabym w teamie Jacoba XD

Marilynne

Moze nie do końca przemyślałam ten argumen jednak ty tez nie wzielas kilku rzeczy pod uwage.Wampiry nie sa do konca potworami maja cechy ludzkie i wygladajac jak ludzie tylko ze sa silniejsi i zwinniejsi .A zombi nie mysla, wygladaja potwornie i z ledwoscia sie poruszaja przynajmniej te starsze wersje...Wiec nie ma nawet co porównywac.A jesli chodzi o mnie to ataki na bohaterow za bardzo mnie nie urazaja (nie podoba mi sie postac Belli jak i sama aktorka)chociaz uwielbiam sage Zmierzch

kwiatuszek446

Wampiry nie są do końca potworami? To poczytaj sobie kwiatuszku Nekroskopa. To że jakaś kobita napisała książkę o spedalonych wampirach nie znaczy że w pozostałych filmach/książkach też są one takimi ofiarami losu. A Zmierzch sam w sobie jest parodią, ale dobrego kina i motywu wampira.

hornet

Nekroskop Briana Lumleya jest z 1986 roku wiec nie mozesz go porownywac do tych nowszych cyklow o wampirach.Pozytałabys sobie je wiec bys wiedział.Przeciez ta komedia jest na bardzo niskim poziomie !Tak bardzo zaslepia was nienawisc do Zmierzchu ze tego nie dostrzegacie?

kwiatuszek446

"Przeciez ta komedia jest na bardzo niskim poziomie !Tak bardzo zaslepia was nienawisc do Zmierzchu ze tego nie dostrzegacie?" Osobiście lubię Zmierzch (mimo, ze jest naciągany). Przeczytałam wszystkie części po dwa razy, ale mimo to nadal uważam, że ta parodia jest świetna.

ocenił(a) film na 4
kwiatuszek446

Ja tam się zgadzam z hornetem. Koncepcja wampiryzmu zawsze mi się podobała, szczególnie w ujęciu Anny Rice czy koncepcji przedstawionej w grze Wampir: Maskarada. Byłem tolerancyjny w tej kwestii jak wychodziły kolejne części Blade'a, kino akcji ma swoje prawa...ale ku*wa mać spedalone wampiry i laska z problemami głębokimi jak kałuże w upalny dzień przekroczyły u mnie wszelkie granice tolerancji. To jest gwałt na kinie grozy autorzy i producenci Zmierzchu gwałcą nas wypuszczając badziewie dla dzieci, które właśnie skończyły oglądać High School Musical i myślą, że świat się kręci wokół nich jak to ma w zwyczaju główna bohaterka (nawiasem pojechała z imieniem autorka, pewnie wymyśliła to biorąc kompiel).

ocenił(a) film na 9
Perykles

Imię całkiem normalne... Dla mnie cała "saga zmierzch" jest po prostu kolejnym czytadłem dla nastolatek potrzebujących opowieści o miłości (bo ile można czytać/oglądać historie o biednym kolesiu lub lasce, którzy zakochują się w bogaczy ze wzajemnością, albo księciu/księżniczce zakochanej w zwykłym/zwykłej chłopaku/dziewczynie? Wrzućmy wampirka-"wegetarianina" i dziewcze, której nikt nie rozumie).

Co do nowej opowieści o wampirach (tych prawdziwych, a nie zniewieściałych) to polecam "cykl o Nocarzu" M.Kozak skoro tak kochacie wampirki :)

A parodia świetna przede wszystkim ze względu na grę aktorską... Zauważyliście, że Becca łape miny dokładnie takie same jak Bella w Zmierzchu? Jeśli nie to radzę obejrzeć jeszcze raz... I nie jest ta parodia ani niesmaczna, ani zrobiona w bardzo złym guście. Całkiem normalna parodia stworzona na podstawie bardzo słabego romansidła...

P.S. Próbowałem przebrnąć przez książkę, ale tego zwyczajnie nie idzie czytać... Sposób pisania odrzucił mnie po pierwszych 15 stronach...

kwiatuszek446

Bardzo mnie bawisz kwiatuszku ;]. Widać, że jesteś jedną z fanek zmierzchu, dlatego go bronisz. Powiem tak cała ta saga to dno, jedna wielka parodia filmów z wilkołakami i wampirami. Nie mówię tego bez podstaw - oglądałem te filmy z tej sagi i jak dla mnie są zjadliwe tylko w 10% reszta to dno i parodia. Niestety tak jest, że za tym badziewiem szaleją w 90% dziewczyny, a powód jest prosty - nie dla grozy tylko dla aktorów (mówię o wyglądzie) i wątku romantycznego. Założę się, że większość z dziewczyn co tak szaleje za tymi aktorami ślepo uważa, że każdy z nich to super utalentowany aktor. Zgadzam się w 100% z Peryklesem. Saga Zmierzchu tylko psuje wizerunek horrorów o wampirach. Chcesz sobie pooglądać wampiry i wilkołaki - to polecam Underworld czy chociaż Van Helsinga. To są filmy dla dojrzalszego odbiorcy, a nie takie coś jak zmierzch tworzone dla nastolatek co to myślą, że znają życie i ich problemy tragiczne dla wszystkich.

Jeśli zaś chodzi o film Wampiry i świry to dla mnie był średni, może dlatego, że zbyt mi przypominał zmierzch i to już jak dla mnie za dużo parodii ma w sobie.

dark636

a jeśli zaś chodzi o współczesne wampiry i wilkołaki to już lepsze od Zmierzchu jest "Czysta Krew"

dark636

Van Helsing był cudowny... Jak go oglądałam (choć było to jakiś czas temu), byłam zachwycona. Ale nie wiedziałam wówczas, że jest to horror. Dla mnie to była baśń... Dziwne. Z drugiej strony, zarówno horror, jak i baśń zaliczamy do fantastyki...

ocenił(a) film na 9
kwiatuszek446

ktoś tu czerpie wiedzę ze złego źródła...

the_alex

Dlaczego nie mogę kwiatuszku? W jednym i drugim cyklu mamy wampiry. Chociaż faktycznie porównanie może trochę na wyrost bo Edzia ciężko nazwać "wampirem". Nienawiść? To za mocne słowo. Mnie po prostu śmieszy ta cała fascynacja Edziem i spółką. Ale są też i plusy. Popularność cyklu Pani Meyer pomogła wypromować inne dobre lecz zapomniane w Polsce książki o wampirach takie jak np. seria o Anicie Blake.

ocenił(a) film na 7
hornet

Heh przecież wampiry to też tak naprawdę zombiaki przecież po ugryzieniu ciało umiera zyskują złudne życie wieczne ale tracą duszę. Ich wieczna młodość staje się przekleństwem. W zmierzchu zrobili z wampirów jakieś pokraki (bo wampiry w istocie są jednak krwiożerczymi potworami mimo ludzkich odruchów) zabierając wszystkie ich negatywne cechy i słabości. Co do wilkołaków zaś hmm...tu nawet brak mi słów

Bartosz33_pl

To czy wampiry tracą duszę to też trochę kwestia sporna (cykl o Anicie Blake). Są nawet takie, które bez problemu dotykają krzyża czy wody święconej (seria o Sookie Stackhouse, Vicki Nelson). W sumie zależy to od książki/filmu. Spotkałem się także z postaciami wampira, którym światło słoneczne nie robiło krzywdy (Nocny patrol). Ale i tak mimo tych różnic rzadko kiedy wampiry bywały takimi sierotami jak mój ulubiony pseudowampir Edzio. Wszystkim tym, których śmieszy kult Edwarda nożycozębego polecam 5 odcinek 6 sezonu Supernatural. Twórcy serialu pokazali tam dokładnie co myślą o tej całej popularności "nastoletnich" wampirów.

Bartosz33_pl

Może i "Edzio"jest troche melancholiczny jednak na jednej postaci nie opiera sie film.Zapominacie o najważniejszej rzeczy tutaj tematem nie jest Zmierzch.Znalazłes plusy całej tej sytuacje wiec chyba nie jest tak zle.?
Czepiacie sie szczegółów przecież każdy widzi różnice między Zombiakiem a Wampirem.Zreszta przyznałam już że nie do końca przemyślałam ten argument.Widze że ta komedia spodobała się przede wszystkim mężczyzna co wcale mnie nie dziwi bo wy nie macie smaku do tego typu filmów.Mozna powiedziec ze śmieszy was wszystko(Oczywiście bez obrazy bo wiadomo ze znacie sie od nas lepiej na horrorach i filmach sensacyjnych.)

ocenił(a) film na 4
kwiatuszek446

Tylko nie wszystko...mamy większą tolerancję na obrzydlistwa w komediach, ale ja osobiście miałem dość Borata jak latał ze swoim kolegą nago po hotelu. Ten film się może podobać bo jedzie po "Zmierzchu", z tego powodu Tobie się nie podoba. Amen.

kwiatuszek446

Wiesz kwiatuszku, Twoje posty świadczą bardziej o tym, że za bardzo na kinie się nie znasz i żeby nie być gołosłownym przytoczę parę cytatów:

"Co to ma byc?Dawno nie widziałam rownie głupiej komedii.Ona wcale nie jest smieszna jest niesmaczna i zrobiona w bardzo złym guscie ." - to jedyne zdanie uzasadnienia, co do oceny jaki postawiłaś temu filmowi. Jeżeli stawia się takie skrajne oceny, to jednak jakaś przyzwoitość wymaga uzasadnienia. Pomijam już fakt, że to raczej na filmwebie jest nagminne - komentarze w stylu "Ten film jest zajebisty/(do dupy) daje 10/(1)" co można skwitować krótkim 'cool story bro'.

"Nekroskop Briana Lumleya jest z 1986 roku wiec nie mozesz go porownywac do tych nowszych cyklow o wampirach.Pozytałabys sobie je wiec bys wiedział.Przeciez ta komedia jest na bardzo niskim poziomie !Tak bardzo zaslepia was nienawisc do Zmierzchu ze tego nie dostrzegacie?" - o matko, tu w sumie mówimy o książkach, ale tyle jest cyklów dzieł ponadczasowych, które można oglądać/czytać dzisiaj i cały czas mają dużo do powiedzenia, chociażby (skoro jesteśmy w tematach nierealnych) to taki "Władca Pierścieni" do dziś ma duży (w sadzie OGROMNY) wpływ na twórców fantasy. Więc mówienie że jakaś książka jest stara więc nie można jej porównywać do nowych cyklów, jest zabawne.

"Widze że ta komedia spodobała się przede wszystkim mężczyzna co wcale mnie nie dziwi bo wy nie macie smaku do tego typu filmów.Mozna powiedziec ze śmieszy was wszystko" - tia, żeby wytłumaczyć śmieszność tego cytatu odwrócę go trochę.

Widzę, że ten romans spodobał się przede wszystkim kobietom co wcale mnie nie dziwi bo wy nie macie smaku do tego typu filmów. Można powiedzieć, że podoba wam się wszystko, co ma jakikolwiek związek z miłością.

Dziwnie brzmi nie? Nie przeszkadza mi, że lubisz zmierzch. Przeszkadza mi, że Twoje wypowiedzi są lekko bezsensu.
Pozdrawiam
PS.
Skoro już jesteśmy przy temacie "OMG oni zniszczyli wampiry buuuuuuuuuuuuuu", to powiem tak. Świat kreowany przez autora jest jego własnym i gdyby chciał żeby wampiry wypijały soczek pomarańczowy zamiast krwi, to to jest jego indywidualna sprawa. Wiadomo, że wywołując takie zakorzenione w społeczeństwie stworzenia jak wampiry, trzeba trochę uważać by nie przesadzić, ale sztuka polega na tym by przekraczać i naciągać granicę. To tak jakby się wkurzać na Sapkowskiego, że wampiry u niego nie piły krwi żeby przeżyć, tylko traktowały ją jak alkohol.

Zmierzch jest słaby, ponieważ ma słabych bezpłciowych bohaterów, z czego jeden jest niestrawnym zlepkiem mokrych marzeń nastolatek (Edward), przez co w zasadzie, sam jest swoją parodią. Akcji prawie w tym filmie nie ma, a cała historia opiera się na dziewczynie, która cynicznie (przynajmniej wg mnie, tak jak pobieżnie kojarzę fabułę innych 'zmierzchów' (widziałem tylko jedynkę)) wykorzystuje 2 chłopców nie mogąc się zdecydować kogo wybrać. Jak to powiedzieli w pewnej recenzji amerykanie (moje tłumaczenie): "Bohaterką jest szmata, która zachowuje się jak szmata, czyli trzyma cały czas 2 bohaterów w rezerwie nie bardzo umiejąc się zdecydować komu chce się oddać". I ktoś tak egocentryczny, ma być głównym pozytywnym bohaterem romansu? Gdzie jej zachowanie jest wręcz chwalone? To jest dziwne, a nie że wampiry świecą, a wilkołaki wyglądają jak miśki (to akurat jest zabawne).

PSII
Kurde ja już nie potrafię napisać krótkiego posta... Jak ktoś przetrwał przez moje wypociny to gratuluje :)

genial

Cyniczna postać może być doskonałym bohaterem. Nie chce mi się przytaczać wszystkich przykładów. ;)

Co się tyczy parodii, czarnego humoru itp, polecam "Księgę bez tytułu."

ocenił(a) film na 6
kwiatuszek446

Zabawne, jestem dziewczyną, a mimo to komedię uważam za świetnie zrobioną. Nie trawię Zmierzchu. Jak napisał genial - postaci tam są bezpłciowe, pozbawione charakteru. Takie... "Mary-Sue". A już podejście Belli "nikt mnie nie rozumie" (oh, no!!!). Co do "Vampires Suck" - teksty z tego filmu w moim otoczeniu weszły do codziennego użytku. Film jest kapitalnie przerysowany, przejaskrawiony i ukazuje wszystko co denne w oryginale. Plus dla Peryklesa za wzmiankę o grze (Malkavianie rules!!!). Zombie, wampir... tak czy szlag - zdechlak ^^

Bartosz33_pl

brak Ci słów ?? wyręczę Cie :D "Jacob do nogi" haha w Zmierzchu spotkałem się z najgorszą karykaturą wilkołaka jaką w życiu wdziałem ;] wielkie wilki haha w Zmierzchu brakowało mi tylko by tym wilkom założyć obroże i rzucać im kij do aportowania ;]

ocenił(a) film na 4
kwiatuszek446

a mi się podobało, lepsze od tego całego Zmierzchu xd

kwiatuszek446

Szmira,jedna wielka szmira. 3/10 i to za końcówkę i Victorie.

ocenił(a) film na 9
mrs robinson

Kiedy końcówka najlepsza...

escariote

Racja. Koniec był najlepszy xD Całość mi się podobała, ale to mnie rozbroiło.

Monia1991

jak dla mnie parodia lepsza od oryginału....hehe ludzie zreszta ten wątek załozyła dziewczyna co PIRANIE 3D oceniła na 10 litości....

Anicior87

To co ja oceniłam nie powinno Cie obchodzić mnie się podobało Tobie nie musiało.Nie masz lepszego argumentu wiec mnie atakujesz żałosne..A jeśli już chodzi o filmy to ty sama kilka dobrych filmów oceniłaś mizernie wiec Twój gust to za dobry nie jest..

kwiatuszek446

Słonko nie stresuj się po co mi sie tłumaczysz? watpie zeby PIRANIA 3D była arcydziełem....atakuje cie? hehe zabawne

Anicior87

"jak dla mnie parodia lepsza od oryginału....hehe ludzie zreszta ten wątek załozyła dziewczyna co PIRANIE 3D oceniła na 10 litości...."

http://trollcats.com/wp-content/uploads/2009/05/cool_story_bro_trollcat.jpg

ocenił(a) film na 7
genial

Dokładnie. Film full-wypas, znalazłem w nim co najmniej z 10 sytuacji które kompletnie mnie rozwaliły - scena w klasie "'edward" w kombinezonie ochronnym, scena głównej bohaterki z ojcem (kiedy ćwiczy "'samoobronę), scena z wilkołakiem który goni kota, edward poruszający się na "hulajnodze" pzez las, kiedy mówi belli że nic jej nie grozi i wtedy sufit się zawala i spada na nią co najmniej ze sto cegieł, scenka z rodziną edwarda, mógłbym tak jeszcze wymieniać długo, niestety muszę powiedzieć że pod koniec film zrobił się nużący, i niczym mnie już więcej nie zaskoczył.

kwiatuszek446

widocznie nie oglądałaś "Zmierzchu" i nie wiesz o co chodzi. Jak dla mnie bardzo dobra parodia, bo w końcu o to chodzi w parodiach, aby były humorystycznym odzwierciedleniem oryginału. Jak nie widziałaś oryginału, to się nie dziwie, że masz takie zdanie na temat filmu..

kwiatuszek446

Film nie jest taki zły. Jeśli ktoś lubi parodie i Zmierzch na pewno z przyjemnością go obejrzy albo przynajmniej z zaciekawieniem. Aktorzy dobrani są bardzo dobrze.

Aminka

Genial - ale o ile się orientuję to wilczek pojawił się dopiero w drugiej części więc albo oglądałeś jedynkę i dwójkę albo tylko dwójkę.
Escariote - czytałem Nocarza. Na początku mi się podobał. Potem miałem już mieszane uczucia. Ale ogólnie całkiem dobry cykl.

kwiatuszek446

O rany, większej durnoty już dawno nie widziałam. Nie jestem fanką filmów z serii "Zmierzch" (stokroć bardziej wolę książki), ale ta parodia jest okropna - obejrzałam, ale straciłam tylko czas. Bardziej mnie irytowała niż śmieszyła.

ocenił(a) film na 4
Sakura114

Mi się tam ta parodia podoba. To chyba nie chodzi o to by to było jakieś arcydzieło. Sam zmierzch posiada niektóre wątki beznadziejne a w parodii ukazali to z jeszcze większym naciskiem na "beznadzieja"

BlackAbyss

Nie widziałam parodii, chcę zobaczyć. Gdy obejrzałam oryginał, nie kumałam, o co chodzi. Ale soundtracki zmierzchowe są świetne.

ocenił(a) film na 4
TheNekokuroi

Tu trzeba przyznac racje. Co jak co ale soundtracki są naprawdę świetne.

ocenił(a) film na 10
BlackAbyss

A ja tam pokochałem Vampire SUcks;]

Nie ma to jak czasem się po prostu odmóźdzyć:)

cloud_strife1

Żenada i tyle. Żałosny jest ten film! To nawet trudno nazwać parodią, kompletnie nie rusza mnie poczucie humoru twórców tego syfu!