Film nie za ciekawy, zapowiadany na hit a jednak niczym nie zachwycił, jedyne co mnie bawiło to relacja w filmie Frycz - Królikowski. Sporo niejasności w filmie, no widać Pazura starał się podciągnąć ten film pod twórczość Tarantino, bo jest kilka akcji gdzie jest niezła sieczka i poza tym to chyba nic wiecej na co można by było zwrócić uwagę..