Strasznie słaby film. Ogromna ilość scen, odniosłam wrażenie, ściągnięta jest z filmów Tarantino. Scena w garażu, przed drzwiami mieszkania, z hamburgerami.. Nie były idealnie podobne, ale miałam wrażenie, że autor troszeczkę się na tym opierał, na tyle troszeczkę, że nie uszło to mojej uwadze. Wiele tekstów kojarzyło mi się z trzynastym posterunkiem, ogółem z rolami Cezarego Pazury z różnych jego ról. Film momentami może być zabawny, cały czas coś się dzieje, więc niekoniecznie trzeba się nudzić, ale nic poza tym. Dobre "inspiracje", lecz na "gagi" mam wrażenie, zabrakło pomysłu. Miałam nadzieję na bardziej klimatyczne, stylowe kino. Było średnio zabawnie i nazbyt komercyjnie i tak jakby nic nowego. Po prostu ujdzie.