Cole, amerykański żołnierz, zakończył właśnie naukę w szkole ninja i przyjeżdża na Filipiny, gdzie zamierza odwiedzić dawnego znajomego. Na miejscu jednak angażuje się w konflikt pomiędzy mieszkańcami a bogatym plantatorem, który chce przejąć na własność olbrzymie połacie ziemi, w tym posiadłość należącą do jego przyjaciela. Cole rozpoczyna prywatną wojnę z plantatorem.
Słuchajcie ten cały Nero potrzebował kaskadera nawet do kopnięć z pół obrotu! Takiej łamagi to ja nie widziałem chyba nigdzie! Sytuację ratuje jedynie Sho Kosugi, któremu umiejętności ciężko odmówić. Film można obejrzeć, są gorsze! 5/10
Z kolei sam film podchodzi pod kategorię "tak zły, że aż dobry". Przyznam, że gdybym miał jakieś 5-6 lat, to zapewne byłbym nim zafascynowany w równym stopniu, jak miało to miejsce w przypadku innego "otoczonego kultem" klasyka od Cannon Films, pod tytułem "Amerykański Ninja" (czy tylko ja w dzieciństwie byłem...
Jestem całkiem miło zaskoczony tym filmem. Zaraz po Amerykańskim ninja I i II, to najlepszy film o shinobi, od Golana i Globusa. O wiele lepszy niż te, w których Sho Koshugi grał pozytywną, główną rolę. Ogólnie Sho lepiej sprawdza się w roli czarnych charakterów (świetna rola w Ninja zabójca) Ten film stracił strasznie...
więcej