Ktoś wpadł na dobry pomysł. Szkoda tylko, ze z jego realizacją wyszło już trochę gorzej.
Pomysł implantu powinien postawic pytanie nad nasza moralnoscią. Autorzy filmy poszli jednak w inna strone i to spowodowalo ze film konczy sie nagle, tak jakby w srodku historii. Taki chip raczej nigdy nie bedzie istnial, bo raczej watpie zeby ktos sie chcial na to zgodzic. Pytanie o moralnosc? Jest jedna scena, ktora probuje to wyjasnic, ale to zdecydowanie za malo.
Gdyby nie grał tam Williams uznałbym obraz za totalną porażkę.