Spodziewałem się filmu który mną zatrzęsie i da do myślenia, a tak naprawdę do film jest dosłownie o niczym. Oglądając ten film cały czas czekałem kiedy moim oczom ukaże się obraz oceniony na aż 8,2 w skali filmweb'u. Czekałem, czekałem i się nie doczekałem. To że głównemu aktorowi poleciała krew z rąk, też mi coś. Chyba każdy w życiu robił coś tak "usilnie" że narobił sobie pęcherzy lub poleciała mu krew z rąk.
Film ogólnie nudny ze słabą muzyką. Jedyny moment na plus to finałowy pokaz szybkiej gry na perkusji.
Czy obejrzałbym ten film ponownie? Nie
Moja ocena: 3/10 - wielkie roczarowanie