Szukałem filmu z takim klimatem i takim pojedynkiem na szable. Przypomina mi on walkę na szpady z filmu "Narzeczona dla księcia" nawet bohater też ubrany na czarno. Zakończenie mnie zasmuciło ale nie dla tego że było źle zrobione tylko dlatego że wolę szczęśliwe zakończenia co oczywiście jest kwestią gustu. Do samego końca miałem nadzieję że prawdziwy król stwierdzi że Anglik lepiej nadaje się na króla niż on i że się zamienią miejscami na stałe i Anglik poślubi księżniczkę. Może jestem romantykiem ale wolałbym takie zakończenie niż to słodko gorzkie. Tak czy siak, film polecam.