Popieram co do literki :)
Ale zaraz trafi się jakiś wierzący i powie, że obrażasz, nie rozumiesz albo nie dorosłeś. Wychodząc owym na przeciw powiem, że wiara jest git, tylko dlaczego, kurwa, akurat w duchy??? To mnie najbardziej zastanawia...

Nie jest źle, jeszcze się nie trafił. Co do religii, spokojna głowa -
prędzej bądź później w końcu upadnie jak każde fałszywe przekonanie, np,
że Ziemia jest płaska.

Nie tak do końca teoria o matce ziemi będącej naleśnikiem upadła. Zawsze i wszędzie znajdzie się banda kretynów - takie widocznie prawa natury. Oto dowód:

http://www.theflatearthsociety.net/

Kolesie, tudzież koleżanki, jak twierdzą dysponują nawet dowodami (w ich mniemaniu oczywiście). Można popodziwiać na przykład piękne zdjęcia płaskiego horyzontu nad oceanem z panoramą miasta w tle, ambitne choć z dupy wzięte różnego rodzaju obliczenia matematyczne, czy też cudne przykłady ślicznie rozwijającej się schizofrenii paranoidalnej w postaci twierdzeń, że np system GPS to element spisku. Ci goście przy fanatykach islamskich, to jak dziecko z zespołem przy Einsteinie. Na poprawę humoru lekturka obowiązkowa ;)

O cholerka coś się nie chce otworzyć. Mam nadzieje, że chwilowo, chyba, że towarzystwo w końcu do psychiatryka powinęli, a serwer od prądu odłączyli :)

Pomyliłem adresy. Ten jest prawidłowy:

http://www.theflatearthsociety.org/forum/

Cóż a wiec świat jest dużo gorszy niż go o to oskarżałem. Chociaż to nawet dość śmieszne bo kłóci się z kreacjonizmem a zawsze fajnie jak dwie wrogie idee się zwalczają.

Pomijam temat, ale ten link powalil mnie na kolana :D leze i kwicze
auahahaha ;D

10/10

jeszcze jestem upalony ;)

Haha xD Maher miał rację - wciąż hodujemy co nieco z epoki brązu xD
I nasuwa się tekst z Konopieli:
- Uczycielka mówiła że ziemia jest okrągła.
- A gdzież tam, przecie się nie zagina!
(to nie jest cytat tylko to co zapamiętałem z podstawówki :))

Konopielki* Agr... nienawidzę nowych klawiatur są takie cholernie niewyrobione :/

Każdy wierzy w co chce to jego prywatna sprawa ^^

Tak, o ile zatrzyma swoje przekonania dla siebie.

To dotyczy każdego :) Tak więc, niech politycy nie mówią jak bardzo kochają Jezusa a Bush nie kończy wypowiedzi słowami God Bless America!
Pozdrawiam

Otóż to. Zgodzę się, że wiara to prywatna sprawa każdego człowieka, kiedy ci wszyscy wierzący ludzie przestaną narzucać mi ograniczenia które nakłada na nich ich wiara (np. zakaz antykoncepcji). Kiedy przestaną kierować się wiarą podczas podejmowania decyzji politycznych, które dotyczą wszystkich.

Dokładnie, ja jestem przeciw aborcji ale nie będę narzucał moich przekonań innym, bo to jest sprawa ich wolności i ich sumienia. Mogę im przedstawić mój punkt widzenia. Nie mogę go narzucić bo to po prostu niczego nie zmieni, ta osoba nadal nie będzie się ze mną zgadzać.

Oby więcej ludzi miało takie podejście do sprawy jak Ty.