Jeżeli ktoś lubuje się w komedyjach z Louis'em de Funès w roli głównej, to "Wielka włóczęga" go nie rozczaruje. Stare kino, a bawi lepiej niz wiele nowych produkcji.
Za to, ze jest to dokonała komedia należy się 8/10., ale za fakt, że można ją ze śmiechem obejrzeć jeszcze 48 lat po premierze należy się +1 Niepowtarzalne kino. De Funes pokazał wielki kunszt aktorski, podobnie jak Bourvil. Obydwoje stworzyli niesamowity duet przeciwstawnych osobowości. Do tego niezła fabula i mnóstwo gagów sytuacyjnych. Rewelka. Oglądałem dwa razy (w odstępie 15 lat) i daję zasłużone 9/10