Dla Sandry Bullock - NIE, dla Quintona Aarona - TAK! Wielka pomyłka Akademii...
obydwie postaci powinny otrzymać Oskara. Zasłużony dla Sandry, otrzymała go za wierne odzwierciedlenie realnej postaci i jej emocji
zgadzam się.. trzeba zauważyc Jej grę aktorską, a nie samą osobę.. moim zdaniem należał się Sandrze ten Oskar..
Bzdura... Sandra jak najbardziej zasłużyła na Oscara za tą rolę. Była naprawdę znakomita. Mam wrażenie jakbym oglądała inny film niż buzzkill... Aaron też zagrał nieźle, ale z pewnością nie był to poziom Sandry, więc kompletnie nie rozumiem Twojego komentarza.
ja też uważam,że obydwoje zasłużyli na oscara,ale wiemy że akademia dała go jej.Może dlatego,że jest bardziej znana ;)
Ja mam wrażenie, że Akademia się obudziła i stwierdziła "Oj Sandra nam się starzeje, a nic od nas nie dostała..." Lubię Bullock, sympatyczna aktorka, ale nie jest dla mnie aktorką oskarową.
zgadzam się, ja też lubię Sandrę (Miss Agent - Mistrzostwo!) ale nie oszukujmy się, nie jest to aktorka na miarę Oscara. Natomiast Quinton Aaron mógłby być wielkim odkryciem, a tak to jego występ w Blind Side przeszedł bez echa.