Kiedy Jack Sawllows ratuje Edwarda,
Edward: "Captain Morgan?..." i taki błogi uśmiech na twarzy, wywołany domniemanym bohaterem ulubionego trunku. Super :D
Po jakiś 10min od tej sceny przestałem oglądać.
W tym filmie (ogólnie beznadziejnym) jest taka parodia jednego meksykańskiego filmu o zapasach.... kiedyś go oglądałam i chciałabym znowu, ale nie pamiętam tytułu. Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi:)
Film odpowiedni dla oderwania się, kiedy nie ma sie ochoty myśleć i zastanawiać nad tym o co chodzi ;)
nie wybrzydzajcie, wiadomo czego się spodziewać po tego typu filmach, jest to po prostu parodia filmów z ostatniego sezonu splecionych średnio udolnie.
strasznie sie zawiodlam kompletna beznadzieja ja lubie tego typu komedie ale to w ogole jest tragedia może pare scen mnie śmieszyło
Jest to niezwykłe... Dno, film jest żenujący, w ogóle nie śmieszny i chamski. Teksty i żarty nawet nie można powiedzieć, że typowo Amerykańskie, bo są one jeszcze gorsze ( nie mówię oczywiście o wszystkich produkcjach ) Film wyszedł w roku 2007, dostał tak słabe recenzję, że szybko BARDZO zszedł z dużego ekranu,...
Dno nad dnami. Tak się nie robi parodii (jeśli w ogóle twórcy tego filmu wiedzieli co to parodia). Takie coś to oni mogą puszczać na Comedy Central z dubbingiem. Przestrzegam i nie polecam - 2/10.
pomysł niezły , nawet więcej , ale wykonanie KLAPA ! i te przejścia między scenami . . . no taki sobie .
Można nad tym wiekopomnym dziełem rozpaczać i lamentować, ale proponuję coś
przewrotnie odwrotnego - czy ktokolwiek w konstruktywny sposób wymieni
jakikolwiek element składowy filmu, który został zrealizowany w sposób
przyzwoity i poprze to argumentacją? Wierzę w kino i ludzi, ale do tego nie
mam po prostu...
Może nie jest to ambitne kino ale śmiechu przy nim co niemiara :D
Dla osób lubiących wszelakie parodie i inne głupowe komedie idealny!
Dla pozostałych... już nie bardzo.
Tylko dla fanów tzw."komedii absurdu" komu podobają się Straszne filmy będzie zadowolony. Ja szczerze polecam.
I nie na trzeźwo :) Parę osób + krata browaru + seans w domu z DVD = duuużo śmiechu (pomimo tego że film jest tak głupi że widz sam traci punkty IQ oglądając go ;D)
Jestem pewnie w mniejszości,ale mnie momentami naprawdę rozbawił.Być może trochę kwestia nastroju przy oglądaniu i ogólnie nastawienia do filmu(spodziewałem się takiego typu humoru).Humor średnio wyszukany,żeby nie powiedzieć niesmaczny,ale ogólnie zabawny film.
Najzabawniejsza scena-parodia MTV Cribs w chacie...