Piękny film, w którym ciężko było doszukać się jasnej fabuły, bardziej nastawiający na przemyślenia nad każdym kadrem, linijką tekstu, wypowiedzianym zdaniem kryjącym w sobie odnośniki do dalszych zastanowień nad życiem, miłością, śmiercią i sensem tego wszystkiego.
Pewnie obejrzę go kiedyś jeszcze raz, ma do zaoferowania bowiem więcej, niż zdołałem zaczerpnąć za pierwszym razem