historię piszą zwycięzcy... wtedy to były bandy, w tej chwili to "żołnierze wyklęci". Wtedy walczyli o nową Polskę, a teraz "utrwalaczy władzy ludowej" wyzywają od bandytów. Historia jak fortuna, kołem się toczy... jedni i drudzy wycierali sobie gęby wartościami, w imię których mordowali