Jak dla mnie zbyt liniowa, przewidywalna, banalna opowieść. Irytujące dialogi, a raczej cały film mowy i przemowy jak na wiecach partyjnych, a nie w realnym życiu Wikingów. Baśń baśnią, ale co za dużo rytuałów to niezdrowo.
Gra aktorska nie powala. Praktycznie żadnych scen batalistycznych, tylko raczej proste zdjęcia z zarzynania ludzi. Pojedynki też dość fajansiarskie. W sumie przeciętny.