Ten film ma przede wszystkim sensowny scenariusz. Akcja ma tempo cały czas i wszystko jest logicznie uzasadnione oraz trzyma się kupy.
A w Śnieżce i Łowcy cały środek filmu (sceny w lesie elfów, jakieś dwa małe ludziki komputerowe, które pojawiają się na moment nie wiadomo po co, jakiś k*wa biały jeleń itp) - to typowe wypełniacze czy opóźniacze treści. Bez sensu i nic nie wnoszące do akcji. Do tego Śnieżka pojawiająca się z jabłkiem - brak logiki. Jak mogła dać jabłko to mogła i wykończyć na miejscu. I tak dalej.
Ale wracajmy do Willow'a: pełen humoru, dynamiczny, klimatyczny, bez nadmiaru efektów specjalnych. Nie mówiąc o wątku miłosnym, który też nie jest słodko pierdzący, tylko pełen przeciwności losu. :)
Takich filmów teraz bardzo mi brakuje....
p.s. ktoś w innym wątku pyta, czy film wydano z lektorem. otóż - leży sobie na youtube (06.2012)