Opowiada o cyklicznosci ludzkiego zycia o przeobrazaniu mezczyzny od dziecka do starca.
Film mi się bardzo podobał. Tylko nierozumień jednej rzeczy czemu stary mistrz popełnił samobójstwo, może mi to ktoś wytłumaczyć ?
On po prostu odszedł-Jego życie się dopełniło,
wiedział,że to ta chwila
a drastyczność (spalenie)tego aktu jest Zachodniej kulturze obca
niektórzy mnisi tak umierają- choć który z nich mysli o smierci-jedynie o zmianie stanu-przejściu w inną formę życia
Pomyśl tylko jak trzeba być "oświeconym"by tak umrzeć,w takim spokoju
piękne, wysmakowane, proste. Medytacja zen przed telewizorem :)
Dla mnie też 9/10