Jak ja lubię to stare kino z okresu klasycznego, chyba coraz bardziej. Zawsze prosty i czytelny przekaz, fabuła uporządkowana w konwencję, ale nic z nudy, brak epatowania i szokowania (chociaż jest scena, w której żona wchodzi pod prysznic do męża i co z tego, ze pokazane są tylko drzwi łazienki, skoro każdy człowiek...
więcej