Enurmino to mała miejscowość na półwyspie Czukotka, ponad sześć tysięcy kilometrów od Moskwy. Wydostać się z tego miejsca można tylko cudem. Kamera towarzyszy mieszkańcom tej miniaturowej społeczności na końcu świata w codziennych zmaganiach z niegościnną przyrodą i własnymi słabościami. Miejscowi są niemal bez wyjątku potomkami Czukczów... Enurmino to mała miejscowość na półwyspie Czukotka, ponad sześć tysięcy kilometrów od Moskwy. Wydostać się z tego miejsca można tylko cudem. Kamera towarzyszy mieszkańcom tej miniaturowej społeczności na końcu świata w codziennych zmaganiach z niegościnną przyrodą i własnymi słabościami. Miejscowi są niemal bez wyjątku potomkami Czukczów - rdzennych mieszkańców tych terenów, którzy od zawsze żyli w bliskim kontakcie z naturą. Świat zewnętrzny objawia się w Enurmino w postaci rdzewiejących pozostałości po zbudowanej w czasach świetności ZSRR bazie materiałów budowlanych, baraku zwanego szumnie ośrodkiem zdrowia i helikoptera, który raz na pół roku odwozi wszystkie miejscowe dzieci do szkoły z internatem. Przez resztę roku jedyną rozrywkę zapewniają nieregularne wizyty objazdowego handlarza używaną odzieżą oraz samogon, który w tych okolicach jest artykułem pierwszej potrzeby. Nawet jednak w tym zapomnianym przez wszystkich miejscu są ludzie, którym zależy na zachowaniu własnej tożsamości kulturowej i przekazaniu jej następnym pokoleniom. Znakomite zdjęcia uwydatniają kontrast między surowym pięknem północnej przyrody i prymitywnymi warunkami w jakich żyją tam ludzie. czytaj dalej
