Ktoś, kto nie mieszkał na blokowisku, nie wie, jaki ten film jest prawdziwy. Scena z poranną toaletą rządzi :)
Mieszkam na blokowisku i nie uważam, że jest jakoś specjalnie prawdziwy, nie dobudowywałbym jakichś ideologii do tej produkcji. Po prostu bazuje na znanym i lubianym stereotypie dresa. Ma ten film swoje perełki jak Czesław Wapno i jego tajemniczy syn (aluzja do Barcisia w Dekalogu Kieślowskiego?). A co więcej - chyba każdy ma dobre wspomnienia z młodości związane z tym filmem, nagrywało go się na płyty CD i biegało od kolegi do kolegi, to były czasy. ;)