Po paru tygodniach od obejrzenia filmu i zaniemówienia z powodu jego skrajnego
debilizmu jedyne co mogę to zebrać się na ten prosty wniosek.
Mam tylko kilka sugestii do twórców tego dzieła:
Pani Hanno Samson - niech Pani sprzeda komputer, maszynę do pisania, pozbędzie się
wszystkich przedmiotów, które mogłyby posłużyć Pani do napisania czegokolwiek, a
następnie zamknie się w kuchni i jak na pozbawioną rozumu kobietę przystało nigdy z
niej nie wychodzi. Przygotowywanie posiłków mężowi i dzieciom oraz zajmowanie się
domem potrafią wypełniać całe dnie. W Pani sytuacji to najlepsze co można zrobić.
Panie Łukaszu Palkowski - nie wiem co Pan palił przez 4 lata pomiędzy premierą
"Rezerwatu" a tego filmu, ale proszę natychmiast przestać. Takiego upadku w historii
polskiego kina nie doświadczył żaden z reżyserów, których znam.
Pani Soniu Bohosiewicz, Panie Tomaszu Karolaku i Panie Tomaszu Kocie -
zastanawialiście się nad zakończeniem karier? Jeśli nie to gorąco polecam zrobić to
teraz, a przynajmniej możliwie szybko, by nie przyczyniać się jeszcze bardziej do upadku
polskiej kinematografii.
Panie Krzysztofie Ibiszu - po Pańskich występach w filmach i programach rozrywkowych
a'la kuba wojewódzki (napisane celowo z małych liter) dowodzi Pan tezie, że im człowiek
starszy tym głupszy.