Bez rzucających się w oczy przekłamań pokazuje wojnę w Afganistanie. Pokazuje, że
amerykański żołnierz też człowiek.
Nie potrafię zrozumieć krytyki typu "film nudny, bohaterowie tacy a siacy, fabuła be i w ogóle."
To jest do-ku-ment. Życie i wojna nie są rozgrywane według filmowych scenariuszy. To nie
ma wyglądać ładnie, błyszcząco z bohaterskimi żołnierzami. To ma być realne. I jak
najbardziej jest. Uważam, że został dobrze nakręcony oraz później edytowany. Jest "żywy".
Co więcej, do tych którzy pieprzą o "mordercach" i "okupacji". Życzę zarówno wam, jak i
sobie samemu byście z wybuchami bomb pułapek, dżihadem, dziesiątkami ofiar mieli do
czynienia tylko poprzez telewizję relacjonującą odległe w przestrzeni zdarzenia.