"Karate Kid" po włosku. Jedna z pięciu części nakręconych przez Fabrizio De Angelis (pod
pseudonimem Larry Ludman). Klimat jest fajny, jak ktoś lubi włoskie produkcje z tamtych lat. Do tego
świetna, kiczowata muzyka, walki w slow-motion, klon Miyagi i Tomasz Knapik jako lektor daje
udany seans. Cios smoka - coś...