Jakie błędy,podaj przykłady

Może zrób sobie powtórkę filmu, bo chyba niedokładnie oglądałeś.Polecam film 28 dni później, jest 100 razy lepszy od tego filmiku.

Zero argumentów typowe,jesli chcesz być taki oryginalny to przynajmniej napisz "film do dupy bo tak i koniec kropka" a nie wymyślaj że film niby jest pełny błędów bo tak wcale nie jest...
Nie dzięki oglądałem "28 dni później" już z 5 razy i nie mam ochoty na 6 raz

Widzę że mnie ubiegłeś. Wkurza mnie pisanie że ktoś pewnie źle oglądał, a potem poleca inny film. Ok 28 dni jest super, to nie znaczy że World War Z nie może być dobry. Nie oczekuje po tym filmie tego co wcześniejszych produkcjach z zombie, tylko czegoś nowego.

Film jest idealnym wyborem na sobotni wieczór,wporządku fabuła,świetne tępo i akcja,dobra gra aktorska Brad'a można się tylko doczepić że zero w nim brutalności ale to wkońcu PG13 ogólnie film to standardowa opowieść o zarazie tylko tutaj są najlepsze jak dotąd sceny z "zombie",widok z lotu ptaka gdy dosłownie tysiące zarażonych taranuje wszystko na swojej drodze robi wrażenie.

UWAGA TEN KOMENTARZ ZAWIERA MAAAASĘ SPOILERÓW - NIE CHCESZ PSUĆ SOBIE FILMU? NIE CZYTAJ!

Może ja się wypowiem dlaczego ten film zawiera masę błędów.
1. Zombie wcale nie są takie straszne, czasem jest coś ekscytującego, ale patrzenie przez 10 sekund jak zombie sobie strzyka zębami było komiczne, cała sala śmiała się razem ze mną.
2. Tysiąc razy pokazywali to samo. Przede wszystkim te zombie które wspinały się na siebie aby przejść przez mury. Każda cicha scena kończy się tym samym - albo wpadają na puszkę, albo walą łomem w szafkę, albo cokolwiek innego co zakłóci ciszę. Szalenie przewidywalne, jak powtarzają to 3 raz to myślałem, że zasnę. Cały czas to samo, są w mieście, masa zombie za nimi biegnie, odlatują z miasta. Dajcie spokój...
3. Scena w której doktor popełnia samobójstwo, ponieważ potknął się na jakimś podeście czy co jest komiczna. Scena w której zombie atakują Jerozolimę bo jakieś kobiety zaczęły sobie śpiewać przez mikrofon jest komiczna, szczególnie, że nad miastem przelatywały i samoloty, i helikoptery. Scena w której całą trójką muszą iść po śmiercionośne choroby, bo przecież jedna osoba robi i tak wystarczająco hałasu, szczególnie, że nie mają w zwyczaju patrzeć pod nogi, UWAGA, również jest KOMICZNA. Ja rozumiem, że to jakieś filmy akcji itp i nie ma co się w nich doszukiwać sensu, ale to jest po prostu żałosne.

Osobiście uważam, że film był naprawdę okej do 30 minuty, potem wszystko się posypało.

Człowieku ja nie chcę wyjść na żadnego fanboya ale to co ty piszesz to jak ja się mam do tego odnieść ?
Po pierwsze żaden z tych punktów co wymieniłeś to nie jest błąd tylko indywidualna ocena różnych aspektów filmu,możesz podać tą masę błędów które logicznie psują całą płynność fabularną ? zamiast jak kolega wyżej bez porządnych argumentów krytykować film rozrywkowy ?
Przepraszam bardzo ale jak ja np napiszę że w nowym filmie o Spidermanie nie podchodzi mi nowy aktor bo robi głupie miny do kamery to jest błąd w filmie ? zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz...

Przyznaję, że określenie "błąd" niespecjalnie pasuje do tego co napisałem. Bardziej pasowałoby określenie "nielogiczności". Jeżeli chodzi o faktyczne błędy fabularne to nie rozumiem przede wszystkim jednej rzeczy - tamten żołnierz który utykał i omijały go zombie, on chyba nie był zarażony żadną śmiertelną chorobą, a jednak zombie go omijały. Czy nie powinny w takim razie omijać tej babki której odciął rękę? Ale tutaj masz rację, nie jest to masa błędów tylko nielogiczności i minusów tego filmu.

"Za pomysł z szybkimi zombi"

No bo faktycznie, to jest taaaakie oryginalne...

Ten pomysł jeśli się nie mylę zapoczątkowało "28 dni pózniej"

Mylisz się - wcześniej szybkie zombie zaprezentował Dan O'Bannon w "Powrocie żywych trupów" :)

No w sumie może tak ale one tam bardziej kusztykały szybko w stronę ofiary,chociaż już nie pamiętam takie typowe biegacze to z nich chyba nie były :P

Biegały, biegały :) Widać to zwłaszcza w końcówce.

Powrót to nie była ta część w której zombie zaczęły mądrzeć?

No, jak na zombie były całkiem sprytne. Przykład: wzywają przez policyjne radio kolejne ofiary :))

Po prostu w pewnym momencie wszystkie xxx żywych trupów zaczęły mi się mieszać, więc może dokładniej.
Czy to był ten gdzie zombie zaczęły ogarniać jak posługiwać się stacją benzynową? Chyba nie ale...

Nie, to nie to. W ogóle, "Powrót żywych trupów" trudno zaliczyć do kanonu zombie, bo to zamierzona parodia jest. Chociaż fakt użycia szybkich umarlaków jest niepodważalny :)

Połowa tych filmów to parodie;) Niewiele z nich jest takich z założenia, ale to be znaczenia;)

Mimo wszystko można dość bezpiecznie założyć, że to 28 days later zaprezentowało szybkie zombie na skalę światową;)

Jakie błędy niby znalazłeś?:DDDDDD

SPOILER
Jak dla mnie, WWZ zajmuje drugie miejsce (zaraz po najlepszym w tym gatunku 28 dni później, no i oczywiście serialu TWD) w moim rankingu filmów o zombie. W końcu wniosło to coś nowego i świeżego, zamiast wiecznie powtarzanych schematów, między innymi pomysł z zarażeniem siebie innymi chorobami w ramach kamuflażu, czy to, że zombie nie atakowali, aby jeść, czy po prostu mordować, ale aby rozprzestrzenić wirusa.

Nie mam co do filmu dużych zastrzeżeń - spodziewałam się takiego, na którym można najzwyczajniej w świecie wyłączyć myślenie i cieszyć się seansem. I dokładnie to dostałam.

Jednak efekty specjalne, przynajmniej jak dla mnie, były zdecydowanie ZBYT. Nie trafiały do mnie. No i scena z granatem w samolocie, też jest kiepsko zrobiona i pełna błędów, których można było uniknąć.

Jako film akcji świetnie się go oglądało, lecz strasznie mnie irytowało, że gdzie nie pojawił się bohater to robił się bajzel na całego. Jest w Jerozolimie 2 godziny, a tu zombi forsują mur z powodu hałasu płynącego z megafonów - ( jeśli przez bramę są wpuszczani ocalali ludzie to chyba należałoby helikopterami monitorować sytuacje za murem tuż przy bramie, a akurat w czasie głośnej imprezy uchodźców, śmigłowce zniknęły i pojawiają się, gdy należy już brać nogi za pas, bądź wyciągnąć zawleczkę od granatu). Nie chcę tu wskazywać nieścisłości, bo filmy akcji często muszą je posiadać by zbudować zawrotny bieg toczącej się historii.

Za to dużym atutem jest pokazanie chaosu w miastach w czasie ataku zombi, no i duży plus za zakończenie ze sposobem na umarlaków.

6/10 i tyle w temacie (nawet 6,5 jeśli byłoby możliwe wystawienie takiej oceny)