Kierując się do kina, ani trochę nie spodziewałam się, że to będzie świetny film. Jestem pod
wrażeniem, że motyw zombie nie okazał się tandetą. Niby zwykłe potwory, które ugryzą kogoś i
inni też w nie się zamieniają, a jednak pomysł i wykonanie tych postaci jak dla mnie genialne.
Pierwszy raz byłam w kinie i nie denerwowałam się szeptami o tym jaki to aktor nie gra,
chrupaniem popcornu, czy wiecznym kręceniem się ludzi. Cała sala siedziała w napięciu i do
ostatniego momentu panowała cisza. Jestem bardzo zdziwiona tak dużą ilością negatywnych
komentarzy. Wiadomo, że pare rzeczy było przesadzonych, ale taki już urok mają filmy akcji, na
które idzie się po to, by trochę się postresować ;)