Jest jeszcze jedna scena w tym filmie, w której widoczna jest pepsi. Moment kiedy Gerry Lane wraz z rodzinką znajduje się przed sklepem spozywczym, w tle widoczna jest reklama pepsi :P
W tym sęk, że oglądałem. Automat był rzeczywiście Pepsi, ale puszka, którą się delektował dobre kilka sekund Pitt JUŻ NIE. I owszem - była niebieska z lekkim przejście w czerwień, ale właśnie zwróciło moją uwagę to, że była kompletnie BEZ ŻADNEGO NADRUKU, BEZ ŻADNEGO LOGO. Zwykła goła niebieska puszka. Zbliżenie na nią trwało kilka dobrych sekund. Dziwnie to wyglądało, może producent nie dogadał się z Pepsi w kwestii $. Jeśli ty tego nie zauważyłeś to następnym razem radzę nie przysypiać w kinie. Zaoszczędzi Ci to dziur w fabule/detalach.
Kompletnie nie widzę, więc podstaw, żeby z powodu jednego automatu nazywać film Pepsi World Z.
To blockbuster dobrze wiedzieli jak produkt zareklamować , to że automat był pepsi , pitt berze parę łyków z tej puszki , zwalnia mechanizm i puszki z tego automatu wsypują się uderzając głośno o podłoże , dźwięk zwabia spragnione ''zombie'' koniec reklamy.
W przeciwieństwie do ciebie widzę rzeczy takimi jakie są w rzeczywistości przecież to była kryptoreklama panie apercepcjonisto .
Cytat " Jeśli ty tego nie zauważyłeś to następnym razem radzę nie przysypiać w kinie. Zaoszczędzi Ci to dziur w fabule/detalach."
To było niegrzeczne. W tym momencie dla mnie skończyła się kulturalna dyskusja. Nie czytam nawet dalej. Nie rozumiem, czemu ludzie muszą na tych forach zawsze się wzajemnie obrażać...
Przecież nikt tu z tobą nie dyskutował, ani nie zapraszał do czytania, więc po kiego grzyba się wcinasz ze swoimi mądrościami?
Z powodu sceny przy automacie, która mogła spokojnie trwać 5 razy krócej ;) a którą można by wyciąć z filmu i używać jako reklamy, bo dokładnie tak wyglądała. Nie ważne co pił Pitt, bo puszka była niebieska, a poza nią widać było tylko właśnie Pitta i wielki automat z samą Pepsi ;)
No mega reklama Pepsi. Panowie w porównaniu do innych produkcji ten film nie był przesadzony, jeden moment nic więcej. I nawet wypił inny napój więc nie wiem czego tu się czepipć. Pozdrawiam
Durex World Z :D, coś jeszcze pominięto? Jechał chewroletem chyba czyli Chewrolet world Z.
Rzeczywiście było. Uprzedzenie lokowania produktu by się przydało. Strasznie często też osoby oglądające w kinie śmiały się w drugiej połowie filmu. Co do "dziur w fabule", jeżeli lokowanie produktu było składową fabuły filmu, to nie rozumiem jak ktoś mógł ocenić ten film na 8. Prawdziwy krytyk z Ciebie, zauważyłeś brak napisu pepsi! Gratki.
Gdybym przed wyjściem do kina nie weszła na filmweba i nie zobaczyłabym tego posta to w ogóle bym nie zwróciła uwagi na pepsi.
Scena była sztucznie przedłużona. Wyglądała po prostu nienaturalnie i to właśnie boli.
Scena była normalna. Facio przeszedł jednego brzydala, a przed nim było całe stadko. Generalnie zamiast wypić coś pepsi podobne i porzuć jakiegoś smakowego Durexa ;) mógł zapalić papierosa .. Ale przedział wiekowy zobowiązywał do określonych zachowań :) Puszczenie puszek było czymś w rodzaju rzucenia niedopałka na podłogę i zadeptania końcówką buta. Zombie rzuciły się w tamtą stronę jak kontrolerzy skarbówki na firmę podejrzaną o oszustwa VAT. Ot i cała wielka filozofia, a wy tu kopie o jakieś pierdoły kruszycie. Macie tu drodzy państwo wytłumaczone lekko, łatwo i przyjemnie..