mam pytano jak myślicie co bohaterowie filmu chcieli zdziałać w samolocie zastawiając przejście
walizkami??? :)
Nie zauważyłeś że żaden zombie ich nie widział wiec chcieli zachować się cicho i zrobić swojego rodzaju zasłone żeby żeden ich nie dostrzegł, nie chodziło im o zrobienie barykady to miała być bardziej zasłona, bo gdyby zombie ich nie dostrzeg tylko sterte walizek nie pchałby się na nią potraktował by to jak ściane i poszedł dalej.
Zasłona no tak, w końcu między klasami w samolocie nie ma normalnych zasłon! ... a nie są.
Troszke pomyślunku.. Co by się stało jeżeli zombie wpadł by na zwykła zasłone pomiedzy klasami, a co jeżeli by wpadł na ściane z walizek ? Zadanie dla Ciebie.
No zastanówmy się co się stanie z chwiejną piramidą niedopasowanych i niepołączonych ze sobą elementów w momencie gdy wpada w nie rozpędzone 80 kilo (zakładając, że zombie jest przeciętnym nieamerykańskim mężczyzną)...
Jak ty byś się czuł w takiej sytuacji z samą zasłonką, a jak z ścianą z walizek ? Ludzie w panice nie myśla logicznie, i próbuja na wszelaki sposób sobie pomóc. Aczkolwiek nie sądze że to było bez sensowne, ponieważ zombie bez celu czy nie goniąc za pożywieniem nie wpada na ściane z impetem tylko uspokajaja się i czeka na impuls który go pobudzi, a taki uspokojony umarlak nie nie rozbije Ci ściany z walizek.
A co powiecie na jedna z ostatnich scen jak na blok 30 piętrowy (tylko zgaduje jego wysokość) zombiaki prawie dostały się na dach wchodząc jeden na drugiego? :) chyba troszkę mocno to przegieli :)
Barykada z walizek, nie jest wcale niczym irracjonalnym, taka mogła wpaść myśl do głowy. Była to raczej dość stresująca sytuacja i robili co mogli. Chociaż nie uważam, że film jest zły, to bardziej zastanawia mnie jazda na skrzypiących rowerach...