Jak opadną fanfary ludzie zjadą ten film , a masa jest tych którzy oglądają piraty bo nie każdego stać na wypady do kina .
Nie można żyć w rzeczywistości wirtualnej. Ty przestań brać te filmy na poważnie bo potem głupoty bredzisz
Hahahaha kto bierze to bierze , moje ty wirtualne zwierze.
Uniezależnij się od rodziców i zacznij zarabiać , w tedy pogadamy.
Czyli idioto chcesz się dalej kłócić , mam dla ciebie smutną informacje mam na druga tak więc do pierwszej mam czas drogi gumisiu.
Hahahaha to zwykle mało osób je bierze tych normalnych zwykle alkoholicy i miglanci je biorą ale to nie jest wyjątek od reguły.
ja byłem w kinie,wiele ludzi było i nikt się nie śmiał.....najlepszy film z zombie w tle jaki widziałem.Pozdrawiam
to jest najlepszy film o zombie jaki powstał. Nikt się w kinie nie śmiał, a napięcie było takie, że jakby na sale ktoś wbiegł i krzyknął, to wielu zesrałoby się w gacie ...
Byłem, widziałem i również się śmiałem tak jak większość ludzi na sali ;) Tematykę zombie uwielbiam, ale ten film to niestety porażka. Szkoda, bo Brada Pitta bardzo lubię ;/ Już mogę przeboleć, że zombie biegają, ale faktu, że nagle wszystkie są atletami i akrobatami już nie. Te nienaturalne skoki na dużą odległość to kompletny niewypał, a ten motyw z ich przejściem przez mur kompletnie mnie załamał. Generalnie trochę napięcia na początku, trochę na końcu. ...i jeszcze te przemyślenia Gerryego na końcu filmu... Ten film powinien być chyba sklasyfikowany jako horror familijny.
Daję 5/10 tylko i wyłącznie za Brada Pitta.
nie lubię filmów z zombi, ale muszę obejrzeć bo gra Brad, mój ulubiony aktor, więc nie mogę przepuścić, choć z góry wiem ,że to porażka. Szkoda,że zgodził się zagrać w taki gniocie, ale w sumie wszyscy wspaniali aktorzy mają w swojej karierze przynajmniej jeden niewypał.
Jest pewien pasożyt, który po wejściu w ciało mrówki przeistacza ją w zombie. Mrówka wisi tygodniami głową w dół trzymając się tylnymi odnóżami liścia, całkowicie nieruchomo. Dopiero jak zobaczy królika lub innego ssaka zaczyna się poruszać tylko po to by ten ją zjadł. A pasożyt mógł zadomowić się w większym organizmie. Natura. Dla mnie ten film o zombie wreszcie ma jakiś sens i logiczne wytłumaczenie
Na sali bylo spokojnie z 50 osob, ale smiechow jakos nie slyszalem. Co nie zmienia faktu, ze film raczej sredni.
No widzisz a u mnie często było słychać śmiech, a trzy panie przede mną, które najwyraźniej przyszły dla Brada Pita, płakały ze śmiechu w scenie w siedzibie WHO... cytuję "gdakające zombie" i "to chyba miał być horror a dla nas to jakaś komedia"...
często niestety trafiają się w kinie tacy "słabo rozwinięci umysłowo" którzy przeszkadzają oglądać innym
jeżeli trzeba być "mocno rozwiniętym umysłowo" żeby zachwycać się mieszanką patosu i groteski to nie mam żadnych pytań...
ja nie mówiłem o zachwycaniu tylko o przeszkadzaniu , to jest znaczna różnica. Jak się film nie podoba to wyjdź z kina albo zamknij jape i daj oglądać innym
widocznie miałem takie szczęście, że trafiłem na odpowiednią widownię... "słabo rozwiniętą umysłowo" łącznie ze mną, większość bawiła się na tym filmie dobrze, ale nie jestem pewny czy taki był cel twórców ;)